Pół Europy i część Azji chce budować 70 kilometrów drogi Warszawa – Lublin. 142 wnioski o dopuszczenie do udziału w przetargu na budowę drogi ekspresowej S-17 złożono w siedzibie lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Gra idzie o 3 miliardy złotych.
– Firmy będziemy wybierać dwuetapowo. Komisja przetargowa skontroluje załączone do wniosków informacje o zdolności ekonomicznej, finansowej i technicznej wykonawców. Z grupy wyłonimy po 20 ofert na każdy z pięciu odcinków drogi – tłumaczy Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– Następnie te firmy będą składać oferty finansowe, z których wygra najlepsza. Wyniki przetargu powinny być znane do połowy roku. Wtedy też poznamy realne koszty tej inwestycji.
Wśród zainteresowanych budową trasy ekspresowej są konsorcja z Austrii, Białorusi, Chin, Chorwacji, Czech, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Litwy, Niemiec, Polski, Portugalii, Słowacji i Turcji.
Na pierwszy odcinek trasy od węzła Sielce do węzła Bogucin wpłynęło 28 wniosków. Na drugi, od węzła Bogucin do węzła Dąbrowica wraz z budową przedłużenia od węzła Dąbrowica w stronę granic miasta, wpłynęło 29 wniosków.
Na trzeci odcinek trasy, od węzła Dąbrowica do węzła Lubartów –28 wniosków. Na czwarty, od węzła Lubartów do węzła Witosa – 29 wniosków. Na ostatni, od węzła Witosa do początku obwodnicy Piask wraz z budową nowego wlotu do Świdnika – 28 wniosków.
Według założeń, roboty powinny ruszyć jesienią tego roku, aby późną wiosną 2012 pojechały pierwsze samochody.