Niższa niż się spodziewano jest fala kulminacyjna na Wiśle, która dotarła do naszego regionu. Powód? Rzeka wylała w okolicach Sandomierza i Tarnobrzega.
To wynik tego, że Wisła przerwała wały i rozlała się w okolicach Tarnobrzega i Sandomierza. W samym Sandomierzu zalana jest cała prawobrzeżna część miasta. Służby porządkowe wyznaczyły do ewakuacji aż 4,5 tysiąca ludzi.
- Paradoksalnie dla nas to bardzo dobre informacje – podkreśla Józef Klajda. – Każdy centymetr wody mniej zwiększa nasze szanse na przetrwanie tej sytuacji. Tymczasem tu mówimy nie o kilku, ale o kilkudziesięciu uratowanych centymetrach.
Powódź na Lubelszczyźnie – relacja na żywo
Największa fala kulminacyjna ma przejść przez nasz region jutro.
- Wczorajsze zapowiedzi mówiły, że woda sięgnie 780 cm, tymczasem w związku z wylaniem w okolicy Sandomierza poziom może być niższy – dodaje Józef Klajda.
Aktualną prognozę na jutro poznamy dziś o godz. 14.