Dzieci śpiewały, a radni i zarząd województwa gorąco dyskutowali, co zrobić z Domem Muzyki w Kraczewicach w gminie Poniatowa. Nie mogą się dogadać.
Dzieci ze Szczygiełków śpiewały dzisiaj na obradach sejmiku. Przyjechały z rodzicami, którzy chcą żeby placówką zajęły się władze miasta.
- Jestem zwolennikiem decentralizacji. Dom Muzyki może prowadzić miasto we współpracy ze starostwem - mówił dziennikarzom marszałek Krzysztof Grabczuk (PO). Tymczasem kilka minut później jego kolega z zarządu Arkadiusz Bratkowski (PSL, odpowiada za kulturę) stwierdził: - To nie jest czas żeby województwo zrezygnowało z tej placówki.
Opozycyjnie radni z PiS domagali się żeby sejmik przyjął stanowisko, że Dom Muzyki pójdzie do miasta. Bratkowski ubolewał, że dzieci wciągane są w politykę. Marszałek dziękował dzieciom za koncert i dodał, że zobaczyły jak wygląda demokracja. Dzieci słuchały dyskusji siedząc kilkanaście minut na kamiennej posadzce, rodzice zajęli krzesła.
Ostatecznie zarząd województwa obiecał wypracować stanowisko na kolejne posiedzenie sejmiku województwa.