Policja zatrzymała kierowcę, który w poniedziałek w Rososzy pod Rykami potrącił dwójkę przechodniów a potem uciekł z miejsca wypadku. To 22-letni Kamil M.
- Kierowca volkswagena chciał wyprzedzić jadący przed nim samochód - mówi Marek Niedbalski, z policji w Rykach. - Nie upewnił się jednak czy może ten manewr wykonać bezpiecznie. Zjechał na lewą stronę drogi, po której szła dwójka pieszych. Na hamowanie było już za późno. Potrącił 53-letnią kobietę i 52-letniego mężczyznę, mieszkańców gm. Ryki.
Ranni z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala. Kierowca volkswagena nie zatrzymał się i odjechał w kierunku Leopoldowa.
Kamil M. został zatrzymany we wtorek. 22-letni mieszkaniec gminy Trojanów przyznał się do spowodowania wypadku. Tłumaczył się, że nie zatrzymał się przy rannych, bo spanikował a później bał się sam zgłosić na policję.
Prokuratura postawiła mu zarzut spowodowania wypadku. Kierowca zadeklarował, że chce dobrowolnie poddać się karze ( dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów). Prokurator nakazał mu wpłacić tysiąc złotych poręczenia i wypuścił na wolność.
(er)