17-letni mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego stanie dziś przed sądem odpowiadając za rozpijanie 14-letniej koleżanki i doprowadzenie jej do obcowania płciowego. Gdy do niego doszło, dziewczynka miała blisko 3 promile alkoholu we krwi.
Z aktu oskarżenia wynika, że Damian W. trzykrotnie namawiał koleżankę do picia alkoholu. Częstował ją piwem i wódką, a nastolatka nie odmawiała.
– Do rozpijania nieletniej miało dochodzić między 31 sierpnia a 4 października 2015 r. – uściśla Maciej Czubak, prezes Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim.
Jak ustaliła prokuratura, po jednym z takich spotkań, 4 października ubiegłego roku, 17-latek doprowadził dziewczynkę do obcowania płciowego. Tego samego dnia 14-latka trafiła do szpitala. Okazało się, że miała 2,9 promila alkoholu we krwi. Nie wiedziała, co się z nią działo, nie mogła się bronić.
– W pierwszych zeznaniach 17-latek przyznał się do popełnienia obu zarzutów. Później wycofał się ze stwierdzenia, że doszło do obcowania płciowego. Nie kwestionował jedynie samego faktu spożywania z dziewczynką alkoholu – mówi sędzia Czubak. – Wyjaśnienia w tej sprawie 17-latek składał w trakcie posiedzenia sądu dotyczącego jego tymczasowego aresztowania. Środek taki zastosowano.
W areszcie tymczasowym nastolatek spędzi czas do 4 kwietnia. Być może termin ten zostanie jednak przedłużony. Za obcowanie z małoletnią poniżej 15 roku życia Damianowi W. grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Za rozpijanie nieletniej – dodatkowe dwa lata więzienia.