34-letni mieszkaniec gm. Bełżyce zaginął w poprzedni poniedziałek.
Tego dnia rano wyszedł z domu sąsiada. Miał pójść do swojego domu oddalonego o kilkaset metrów. Tam jednak nie dotarł i nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Poszukiwania trwały przez kilka dni. Oprócz policji byli w nie zaangażowani także m.in. strażacy.
– W niedzielę wieczorem znaleziono zwłoki mężczyzny w lesie w okolicy miejsca jego zamieszkania – informuje podkom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.