Aż 158 lubelskich firm dotknęło ograniczenie w zużywaniu prądu. A już w czwartek w województwie lubelskim może zostać ogłoszony stan suszy
We wtorek w Urzędzie Wojewódzkim odbył się briefing prasowy wojewody Wojciecha Wilka poświęcony wysokim temperaturom, które od wielu dni uderzają w gospodarkę kraju i województwa. Z powodu utrzymujących się upałów może ucierpieć rolnictwo oraz duże firmy. Największym problemem dla tych drugich jest 20. stopień zasilania.
– Nie oznacza on przerw w dostawach prądu, a jedynie ich ograniczenia – wyjaśniał podczas konferencji Wojciech Wilk, wojewoda lubelski. – Indywidualni odbiorcy energii nie mają powodu do obaw.
Bariery w poborze energii elektrycznej dotyczą przedsiębiorstw, które zużywają ponad 300 kW energii na dobę. Wyłączone z tego są m.in. szpitale, media publiczne oraz odbiorcy indywidualni. W naszym regionie restrykcjami objętych jest 158 firm, m.in. Zakłady Azotowe w Puławach oraz Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku.
– Dzisiaj, kiedy jest 19. stopień zasilania, nie uderzają w nas ograniczenia, ale w poniedziałek przy 20. wyraźnie to odczuliśmy. Zmniejszyliśmy zużycie prądu z 17 megawatów do 6. Część urządzeń trzeba było wyłączyć i odesłać pracowników do domu. Rosną koszty, ponieważ praca na trzeciej, nocnej zmianie jest droższa – powiedział nam wczoraj Grzegorz Jasiński, prezes FŁT.
Problemy z energią wynikają z niskiego stanu rzek (w Lubelskiem dotyczy to przede wszystkim Wisły, Bugu i Wieprza), co z kolei prowadzi do problemów w elektrowniach, które, chłodzone wodą, nie mogą dostarczać energii tyle co zwykle. Ograniczenia obowiązują w godz. 10-17. Podczas wczorajszej nocy stopień zasilania wrócił do standardowego 11. stopnia.
Upały i towarzysząca im susza przekładają się również na rolnictwo. – Producenci zboża i rzepaków nie odczują strat; trudniejsza sytuacja jest w np. w przypadku warzyw oraz krzewów jagodowych – przyznał wojewoda Wilk.
A prognozy nie są optymistyczne, bo upał może potrwać jeszcze nawet 10 dni. Mimo 3. stopnia zagrożenia pożarowego nie ma na obecnie Lubelszczyźnie zakazu wstępu do lasów; w celu monitorowania zagrożenia codziennie badana jest wilgotność ściółki. Oficjalnie Lubelskie na razie nie należy do województw dotkniętych suszą. Może zmienić się to w czwartek, kiedy spodziewany jest oficjalny komunikat w tej sprawie.
Chłodniej nie będzie
Zgodnie z prognozami upały będą utrzymywały się przez kolejny tydzień. Dzisiaj temperatura wyniesie maksymalnie 34 stopni Celsjusza, jutro będzie niewiele chłodniej, słupek rtęci zatrzyma się przy 32 kresce. W tym tygodniu temperatura ani razu nie spadnie poniżej 30 stopi. Niebo w najbliższych dniach będzie w niewielkim lub umiarkowanym stopniu zachmurzone. Nie ma też widoków na opady deszczu.