22,05 proc. do godz. 12 wyniosła frekwencja w trwających wyborach parlamentarnych w województwie lubelskiej. Najliczniej do tej pory głosowali mieszkańcy największych miast, sporo kart do głosowania wydano także w powiatach: puławskim, ryckim i parczewskim. Najniższą frekwencję zanotowano w powiecie opolskim.
Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza, w skali kraju do południa wydano ponad 6 mln kart przy 28 mln 638 tys. 689 osobach uprawnionych do udziału w wyborach. Oznacza to frekwencję na poziomie 22,59 proc. To o prawie 4,5 proc. więcej niż o tej samej porze przed czterema laty.
Najwyższą frekwencję zanotowano w woj. Podlaskim (25,23 proc.). Lubelskie z wynikiem 22,05 proc. wśród województw plasuje się pod tym względem na dziesiątej pozycji.
W naszym regionie najliczniej głosowali mieszkańcy Białej Podlaskiej. Do godz. 12 głosy oddało tam prawie dziesięć tysięcy osób, czyli 24,08 proc. z nieco ponad 41 tys. uprawnionych. Ponad 10 tys. wyborców głosowało już w Chełmie i Zamościu, co daje odpowiednio: 24,07 i 23,48 proc.
Na kolejnych miejscach uplasowały się powiaty: puławski (23,19 proc.), rycki (23,17 proc.) i parczewski (23 proc.). Następne w zestawieniu jest ostatnie z miast na prawach powiatu w naszym regionie. W Lublinie do południa lokale wyborcze odwiedziło 56 871 osób. To 22,84 proc. z blisko 250 tysięcy uprawnionych.
W stolicy województwa najbardziej oblegana była komisja obwodowa nr 64 w przedszkolu przy ul. Rzeckiego na osiedlu Prusa na terenie Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wydano tu karty ponad połowie osób ujętych w spisie wyborców (55,93 proc.).
W skali województwa najniższą frekwencję zanotowano w powiatach: opolskim (19,61 proc.), chełmskim (19,98 proc.) i biłgorajskim (20,33 proc.).