Przy kole "Czysta Woda” w Rykach powstała grupa Społecznej Straży Rybackiej.
Koło "Czysta Woda” istnieje od 5 lat. Czy tylko kłusownictwo jest problemem? – Głównie kłusownictwo, ale nie tylko. Będziemy także starali się informować wędkarzy o wielu istotnych sprawach. Np. o tym, gdzie akurat jest zakaz wędkowania – mówi Bogdan Wąsik, jeden z członków straży, który należy także do wędkarskiej drużyny Lerby Team.
Do głównych zadań strażników będzie należało kontrolowanie ważności kart wędkarskich. Sprawdzanie, czy złowione ryby są wymiarowe i czy akurat nie przypada na nie okres ochronny.
– Będziemy oczywiście działali po pracy i w weekendy. Mamy już harmonogram szeregu akcji, które będziemy przeprowadzali na terenie powiatu ryckiego i puławskiego. Niewykluczone, że będziemy działali także w nocy. Coraz częściej w naszych zbiornikach właśnie na noc zarzucane są sieci. Sprawdzimy też, czy wędkarze zostawiają po sobie porządek, bo od dawna problemem jest bałagan nad wodą. Dodatkowo coraz częściej wędkują również dzieci. Niestety, dostają zły przykład z góry i to także trzeba zmieniać – tłumaczy Bogdan Wąsik.
Społeczna straż nie ma możliwości karania kłusowników mandatami, może jedynie sprawdzać ich pozwolenia. Akcje może za to przeprowadzać razem z policją i państwowymi strażami, które mają większe uprawnienia.
– W naszym regionie istnieje sporo służb, z którymi będziemy współpracować. Obecnie czekamy na mundury i odznaki, abyśmy mogli bez przeszkód wylegitymować się podczas kontroli – dodaje Wąsik, który przy okazji zachęca wszystkich chętnych do współpracy ze strażą i walki z kłusownikami.