Budowę bloków mieszkalnych przy rondzie Honorowych Krwiodawców ma umożliwić nowy plan zagospodarowania terenu, na którego opracowanie zgodziła się Rada Miasta. O taką zgodę prosili miejscy planiści na wniosek właściciela terenu, który uznał, że nie opłaci mu się tutaj budowa galerii handlowej
Uchwała radnych skutkuje tym, że Urząd Miasta zaproponuje nowe przeznaczenie nieruchomości na rogu al. Warszawskiej i al. Kraśnickiej. Mowa o 3,4 ha gruntu, który jest w większości niewykorzystany. Teraz nie wolno zbudować tutaj niczego poza obiektami usługowymi, bo tak mówi obowiązujący plan zagospodarowania terenu, uchwalony przez Radę Miasta już w 2013 r. Wtedy pojawiały się wizje budowy hotelu i centrum handlowego.
– Właściciel jest cały czas ten sam, firma nazywa się Atrium – mówi Małgorzata Żurkowska, główny urbanista miasta. – Gdy opracowywaliśmy plan miejscowy w 2013 r., oni czynnie w tym uczestniczyli. Ta funkcja, którą wyznaczyliśmy w narożniku al. Warszawskiej i al. Kraśnickiej jak najbardziej spełniała oczekiwania firmy – podkreśla Żurkowska. Siedem lat temu właściciel był zadowolony z planu, teraz już nie jest. – W międzyczasie powstało dużo galerii handlowych w Lublinie, a głównie galeriami zajmuje się ta firma.
Spółka Atrium Galeria Lublin oraz współpracująca z nią firma BLM Architekci poprosiły Urząd Miasta o zmianę przeznaczenia gruntów. Właściciel tłumaczy, że obowiązujący plan jest mu nieprzydatny „z powodu braku zapotrzebowania na określone w nim funkcje”. Firmy proszą o dopuszczenie tu budowy mieszkań. – Pod wynajem, jak deklaruje wnioskodawca, nie pod sprzedaż – zastrzega Żurkowska.
Ratusz uznał, że zmiana planu jest zasadna i poprosił Radę Miasta o zgodę na opracowanie nowej wersji, dopuszczającej budowę mieszkań. – Żeby zapobiec rozlewaniu się miasta, jest istotne, żeby funkcje mieszkaniowe dopuszczać blisko centrum – przekonuje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina. Z kolei wiceprzewodniczący Rady Miasta podkreśla, że atrakcyjnie położony teren leży odłogiem. – Od siedmiu lat na tym terenie nic się nie dzieje – mówi Marcin Nowak (klub prezydenta Żuka).
Jak wysoka może być nowa zabudowa? – Plan określa już wysokości: to 3, 5 i 14 kondygnacji. Nie zamierzamy ingerować w wysokości, chodzi tylko o funkcję – stwierdza Żurkowska. Jeżeli jej zapowiedź rzeczywiście zostanie spełniona, to najwyższy budynek będzie mógł stanąć przy al. Warszawskiej, by tworzył „dominantę”, nowy symbol tego miejsca.
Według opozycji Ratusza jest zbyt uległy wobec deweloperów. – To jest przykład tego, jak wasza większość przysługuje się deweloperom – twierdzi radny Piotr Breś (PiS). – Znowu zmieniamy plan zagospodarowania przestrzennego. Nie uchwalamy nowych, tylko zmieniamy na wniosek deweloperów.
Ostatecznie Rada Miasta zgodziła się na rozpoczęcie prac nad zmianą planu zagospodarowania terenu u zbiegu al. Warszawskiej i al. Kraśnickiej. Zagłosowało za tym 18 radnych z klubu prezydenta Żuka, opozycyjni radni PiS głosowali przeciw bądź wstrzymywali się. Dodajmy, że uchwała dotyczy także terenu, na którym położona jest stacja paliw, bo również ta nieruchomość należy do Atrium.