W tym roku planowane jest wyburzenie biurowca Urzędu Miasta przy ul. Leszczyńskiego 20. Plany budowy w tym miejscu nowego budynku dla miejskich urzędników wciąż jednak czekają na lepsze czasy.
Przez wiele lat pod tym adresem funkcjonowały wydziały Urzędu Miasta. To tu m.in. odbierało się dowody osobiste, zgłaszało urodzenie dzieci, załatwiało formalności związane z zarejestrowaniem auta czy zezwoleniem na wycinkę drzewa. Od lata ubiegłego roku gmach przy ul. Leszczyńskiego stoi pusty, bo pracujących tam wcześniej urzędnicy rozlokowani zostali w innych miejscach.
Biurowiec miał być zburzony, a w jego miejscu miał powstać nowoczesny, sześciopiętrowy obiekt. Plany zakładały przeniesienie tam większości wydziałów i biur Ratusza. Pracować miało w nich łącznie 570 osób. W 2021 roku podpisano umowę z firmą Budimex, która wygrała przetarg na zaprojektowanie i budowę nowego budynku oraz rozbiórkę istniejącego. Kontrakt opiewał na blisko 82,7 mln zł.
W ubiegłym roku wykonawca poinformował, że ta kwota będzie niewystarczająca ze względu na rosnące ceny materiałów budowlanych. Według wyliczeń firmy budowlanej koszt inwestycji wzrósłby nawet o jedną czwartą, dlatego strony zdecydowały się rozwiązać umowę. Budimex zdążył wykonać dokumentację geotechniczną, dokumentację środowiskową i projekt rozbiórek istniejącego biurowca. Za te prace otrzymał nieco ponad 100 tys. zł.
Teraz temat rozbiórki budynku przy ul. Leszczyńskiego powrócił. Na najbliższej sesji miejscy radni będą głosować nad projektem zmian w tegorocznym budżecie miasta. Jedną z nich jest zabezpieczenie kwoty 1,1 mln zł na przeprowadzenie robót rozbiórkowych.
- W związku z tym, że posiadamy projekt oraz ważne pozwolenie na rozbiórkę planujemy wykonanie takich prac jeszcze w tym roku – informuje Monika Głazik z biura prasowego Urzędu Miasta.
Przetarg na to zlecenie ma zostać ogłoszony w najbliższym czasie, o ile radni dadzą zielone światło dla zmian w budżecie. Magistrat nie rezygnuje z budowy nowego biurowca. Te plany czekają jednak na lepsze czasy.
- Powrót do realizacji inwestycji w przyszłości będzie uzależniony nie tylko od stanu finansów miasta, ale także od sytuacji gospodarczej w kraju, która nie pozostaje bez wpływu na wysokość ofert składanych w postępowaniach przetargowych i realizację zadań inwestycyjnych – podsumowuje Monika Głazik.