Niemal gotowy projekt dworca, darmową komunikację dla seniorów i referendum w sprawie górek czechowskich zaliczył do swych sukcesów prezydent Krzysztof Żuk, rozliczając się dziś ze stu dni kadencji. Kamyczek do ogródka wrzucili mu miejscy aktywiści... przypominając obietnice złożone rowerzystom.
To już trzecie takie rozliczenie, bo tyle razy Krzysztof Żuk został wybrany na prezydenta. Jego obecna „studniówka” zdecydowanie różni się od poprzednich. Główne różnice są dwie, z czego jedna działa na jego korzyść, druga nie ułatwia mu rządów.
Komfortową dla niego sytuacją jest silne jak nigdy zaplecze w Radzie Miasta. – Mamy wyraźną większość w radzie i komfort podejmowania decyzji – przyznaje Żuk. Ciążą mu za to galopujące ceny na rynku budowlanym, przez co wcześniejsze kosztorysy mają mało wspólnego z obecnymi stawkami.
Sztandarowym przykładem tej cenowej rozbieżności są Al. Racławickie, których przebudowa wciąż stoi pod znakiem zapytania. Innym jest park Ludowy, na który znalazły się dodatkowe pieniądze. Sam prezydent przyznaje, że zagadką będzie koszt nowego dworca autobusowego. Jego projektowanie dobiega już końca, czym Żuk chwali się podsumowując sto dni swoich rządów.
Czym jeszcze chwali się prezydent? Lista jest długa, a na jednym z pierwszych miejsc jest decyzja o wymianie stadionu żużlowego, czy przygotowania do młodzieżowego mundialu, lekkoatletycznych młodzieżowych mistrzostw Polski oraz Akademickich Mistrzostw Polski w Pływaniu. Zawody mają być rozegrane w tym roku, a Żuk już ogłasza, że Lublin będzie się starał o bycie gospodarzem lekkoatletycznych mistrzostw Europy juniorów w 2022 r.
Prezydent melduje gotowość do porozumienia w sprawie zarządzania Zalewem Zemborzyckim, na wiosnę zapowiada zakończenie prac nad projektem parku na Błoniach koło Zamku, chwali się również nowymi inwestorami z branży motoryzacyjnej, przygotowaniami do budowy bloków TBS przy Składowej, a także zatwierdzoną w czwartek przez radnych bezpłatną komunikacją dla seniorów po 65. roku życia, która zacznie im przysługiwać w kwietniu.
Swoje trzy grosze dorzucili do tej listy rowerowi aktywiści, którzy przypomnieli prezydentowi podpisaną przez niego „Lubelską Deklarację Rowerową na lata 2018-23”. Prezydent obiecał w niej wiele, chociażby to, że w roku 2019 zacznie budowę najważniejszych tras rowerowych, włączając w to m.in. pasy rowerowe na Wieniawskiej i Lubomelskiej, trasy wzdłuż Lwowskiej, Zana, czy też al. Kraśnickiej. – Żadne z tych zadań nie znalazło się w budżecie na 2019 r. – zauważają aktywiści, ale dodają, że czasu jest jeszcze wiele.