

Przy wypełnionej do ostatnich miejsc Sali Operowej Centrum Spotkania Kultur rozpoczął swój wykład Charles Landry, światowej sławy autorytet w dziedzinie wykorzystywania kreatywności i wyobraźni w polityce miejskiej.

To właśnie słowo "kreatywność" przewijało się najczęściej w jego kilkudziesięciominutowym wykładzie. Podobnie jak "Lublin", który Landry uważa za "miasto niezwykłe, prawdziwe miasto inspiracji".
Rad dla naszego miasta twórca idei miast kreatywnych ma wiele: zjednoczyć wszystkich liderów i wspólnie planować na poziomie 2.0, wykorzystać istniejącą infrastrukturę do nowych celów, położyć nacisk na oryginalność, być najlepszym nie na świecie lecz dla świata czy rozwijać kreatywną gospodarkę.
– Miasto 3.0 jest coraz bardziej żywe, coraz bardziej dostosowane do potrzeb mieszkańców, gdzie żyje się coraz lepiej, a przestrzeń publiczna integruje wszystkich – mówił Charles Landry.
Inspiracje dla Lublina? To Antwerpia - miasto mody i muzyki czy Essen gdzie dawny park przemysłowy zamieniono na wielkie Centrum Kopernika. Te miejsca, gdzie sukces jest wynikiem porażki. – Wszędzie możemy mieć Paryż – przekonywał.
Wykład Charles'a Landry'ego poprzedził prezentację Kreatywnych 2016, czyli ludzi związanych z Lublinem, którzy pasję przekuli w biznes.