Awantura o lubelskie łóżka od WOŚP. "Nie powinniśmy zastępować państwa"

– Kiedy wojewoda mazowiecki przekształcił 34 geriatryczne łóżka Szpitala Wolskiego w Warszawie na walkę z Covid-19, to z ogromnym żalem, ale staraliśmy się zrozumieć tę wyjątkową decyzję. Myśleliśmy, że to jednorazowe zdarzenie w obliczu rosnących potrzeb walki z pandemią – napisał w poniedziałek Owsiak. Okazało się jednak, że są kolejne. Do fundacji zwrócił się Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie. Chce przeznaczyć łóżka od Orkiestry na potrzeby walki z Covid-19 w innym szpitalu w Lublinie.

– Kategorycznie nie wyrażamy zgody na takie działanie. W totalnej zapaści psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej Fundacja WOŚP zakupiła kilka miesięcy temu 798 łóżek dla 34 oddziałów w Polsce. Uczyniliśmy pierwszy krok, aby tej zapaści spróbować przeciwdziałać – podkreśla Owsiak. Zaznaczył, że ma obawy, że taki łóżka już nie wrócą na swoje miejsce. 

– Chodziło o przekazanie dwóch z 34 łóżek, które otrzymaliśmy od Fundacji WOŚP. To dwa stanowiska do mechanicznej wentylacji pacjentów, ale nie z oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży tylko Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Somatycznego – wyjaśnia Piotr Dreher, dyrektor Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. – Chcieliśmy je przekazać do szpitala Jana Bożego, który ma zapotrzebowanie na takie miejsca.

Jak informuje rzeczniczka Fundacji WOŚP, nie ma jeszcze pisemnej decyzji zarządu fundacji w sprawie Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. – Bez naszej zgody szpital nie może wykorzystywać łóżek i sprzętu, które zostały przekazane przez Fundację do innych celów. Jednak każda taka prośba jest rozpatrywana indywidualnie – tłumaczy Anna Orzech. – Wiemy już, że faktycznie w przypadku Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie nie chodziło o łóżka z oddziałów psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży, ale o geriatryczne. W piśmie, które dostaliśmy od szpitala, nie były jednak wyjaśnione wszystkie okoliczności, na które teraz wskazuje dyrekcja.

Czy to prawda Panie @jerzy_owsiak ? Dwa specjalistyczne łóżka bezczynnie stojące w jednym szpitalu wojewódzkim nie mogą być przekazane do drugiego szpitala wojewódzkiego, gdzie służyłyby chorym? Dlaczego? Pan też w opozycji? https://t.co/bewuG5X4AL

— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) October 20, 2020

Rzeczniczka wskazuje na „niepokojącą tendencję”. – Łóżka, które kupiliśmy z myślą o konkretnych oddziałach m.in. geriatrycznych i psychogeriatrycznych, które są w zapaści, mają być wykorzystywane do innych celów. To już trzecia taka prośba od szpitali, która trafiła do nas w ciągu zaledwie tygodnia – zaznacza Orzech. – Rozumiemy, jak ciężka jest walka z Covid-19, sami przekazaliśmy dotychczas na ten cel sprzęt i środki ochronne o wartości blisko 50 mln zł, ale jako fundacja nie powinniśmy zastępować państwa w działaniach w tym zakresie – podkreśla.