Pacjentowi wprowadza się do przełyku sondę zakończoną balonikiem. Kolce, które się z niego wysuwają, wbijają się w ścianę przełyku i przewodzą ultradźwięki z generatora. To przełom w leczeniu refluksu uznanego za chorobę cywilizacyjną. Teraz z tego dobrodziejstwa mogą korzystać także mieszkańcy Lubelszczyzny.
Zabieg wykonuje się w znieczuleniu dożylnym, bez usypiania chorego. Dwaj pacjenci, którzy byli już leczeni tą metodą, następnego dnia po zabiegu wyszli ze szpitala do domu. Kolejny ze Szczecina podda się niebawem takiej kuracji w lubelskiej klinice.
Urządzenie do leczenia refluksu jest stosowane na świecie od kilku lat. Badania dowodzą 85-procentowej skuteczności tej metody. Chorym mijają objawy. Mogą wrócić do normalnego życia.
Koszt jednego zabiegu nowatorskim urządzeniem wynosi około 5 tys. zł. - Zabiegi będą refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach indywidualnych rozliczeń pacjentów. Jestem już po negocjacjach z NFZ w tej sprawie - mówi profesor.