Dwóch mężczyzn podszyło się pod pracowników jednej z lubelskich aptek i próbowało zamówić w firmie farmaceutycznej leki - poinformowała policja.
- Po tym telefonie pracownicy hurtowni skontaktowali się z jednym ze współwłaścicieli apteki, by potwierdzić złożone zamówienie. Wówczas okazało się, że nie było ono realizowane przez tę aptekę. Chwilę później o zdarzeniu poinformowani zostali policjanci z III Komisariatu Policji w Lublinie - informuje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
Około godz. 17, po zamówiony towar, przyjechali mercedesem vito do hurtowni dwaj mężczyźni. Jeden z nich pokazał pracownikom hurtowni podrobioną pieczątkę z napisem "APTEKA". Chwilę później zatrzymali ich policjanci. To dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 48 i 29 lat. - Byli pijani. Straszy z mężczyzn miał ponad 2, 3 promila alkoholu, z kolei badanie przeprowadzane u 29-latka wykazało, że miał w organizmie blisko 0, 8 promila. 29-latek w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem, na swoim koncie ma posiadanie środków odurzających oraz jazdę w stanie nietrzeźwości - dodaje Renata Laszczka-Rusek.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa wyłudzenia środków farmaceutycznych. Nie przyznali się do oszustwa. 29-letni Paweł B. usłyszał także zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. - Po przedstawieniu zarzutów podejrzani zostali zwolnieni. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności - kończy Renata Laszczka-Rusek.