- W tym roku spotykamy się pod hasłem: Razem w pracy, razem w życiu. Będziemy rozmawiać o tym, jak poprawić jakość życia chorych na schizofrenie w społeczeństwie. Żeby to zrobić musimy zerwać z wieloma stereotypami.
• Na przykład jakimi?
- Że człowiek chory na schizofrenię jest niebezpieczny, nieobliczalny, nie nadaje się do niczego. To nieprawda. Chorzy na schizofrenię kończą studia, pracują, zakładają rodziny. Potrzebują jednak ogromnego wsparcia ze strony swoich bliskich i akceptacji ze strony otoczenia.
• Ile osób w naszym regionie choruje na schizofrenię?
- Szacujemy, że nawet 2 tys. osób. Choroba dotyka młodych ludzi między 15 a 25 rokiem życia. W momencie największych swoich możliwości chory zostaje wyłączony z życia. Nasz program "Schizofrenia Otwórzcie Drzwi” ma umożliwić, powrót do społeczeństwa.
• Co będzie się działo podczas tegorocznych obchodów w Lublinie?
- W sobotę w Miejskim Domu Kultury odbędzie wieczór poezji i wernisaż malarstwa. A w niedzielę o godz. 16 zapraszamy wszystkich na Stare Miasto. Będzie symboliczne otwarcie drzwi, a potem występy muzyczne i teatralne. Chorzy i ich rodziny będą mogli skorzystać z porad psychologicznych i psychiatrycznych w staromiejskich kawiarniach.