Po przeszło dziesięciomiesięcznej przerwie wznowione zostało w czwartek postępowanie apelacyjne w sprawie skazanego za stalking Łukasza Kłębka, wieloletniego wójta Ulhówka, obecnie radnego tej gminy.
Samorządowiec najpierw oskarżony, a później skazany za uporczywe nękanie młodej lekarki nie stawił się 16 stycznia na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Zamościu. Rozpatrywana jest tutaj jego apelacja od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim z jesieni 2023 roku.
Wyrok skazujący, ale nieprawomocny
Łukasz Kłębek (zgodził się na podawanie pełnych danych) został wówczas uznany winnym stalkingu i skazany na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata tytułem próby. Sąd orzekł również 4-letni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz zbliżania się do niej w tym czasie na odległość mniejszą niż 100 metrów.
Łukasz Kłębek miał też zapłacić kobiecie, którą nękał 8 tys. zł jako zadośćuczynienie, a także przekazać 13 tys. 800 zł tytułem wydatków poniesionych przez nią w sprawie, a do tego grzywnę (200 stawek dziennych licząc za każdą 10 zł), a także pokryć koszty sądowe. Ponadto po rozpatrzeniu sprawy sędzia Jarosław Jedynak orzekł również podanie do publicznej wiadomości treści wyroku, który miał być na okres 3 miesięcy wywieszony zarówno na tablicy ogłoszeń SR w Tomaszowie, jak i Urzędu Gminy w Ulhówku.
Proces przy drzwiach zamkniętych
Postanowienie to się jednak nie uprawomocniło. Skazany, wówczas jeszcze wójt Ulhówka zdecydował się na apelację. Pierwsze posiedzenie odbyło się w marcu 2024. Na wniosek pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, czyli nękanej kobiety, ale też obrończyń oskarżonego, sąd wyłączył jawność procesu. Przewodniczący składu orzekającego, sędzia Przemysław Szyszka uzasadnił takie postanowienie dobrem pokrzywdzonej, podkreślając, że w toku postępowania poruszane będą kwestie odnoszące się do sfery prywatnej jej życia. Proces ma się więc toczyć przy drzwiach zamkniętych.
Dlatego nie wiadomo, o czym mówiono na pierwszej po wielomiesięcznej przerwie w rozprawie w postępowaniu apelacyjnym. Wiadomo, że wyrok nie zapadł. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na końcówkę lutego.
Miłość zakwitła w pandemii
Przypomnijmy, że historia, która Łukasza Kłębka doprowadziła przed sąd, zaczęła się wiosną 2021 roku. Młoda lekarka z Tomaszowa Lubelskiego została wówczas skierowana do pracy w punkcie szczepień przeciwko COVID-19 w Ulhówku. Tam poznał ją wójt i jak później wielokrotnie zapewniał, również w rozmowie z nami, zakochał się w kobiecie.
Postanowił zdobyć jej serce i nie ustępował, mimo że lekarka wielokrotnie mówiła „nie” i odmawiała nawiązania jakiejkolwiek bliższej relacji. Prokuratura ustaliła, że o różnych porach dnia i nocy przez kilka miesięcy wysyłał miłosne sms-y i mms-y, również linki do filmików poprzez portal społecznościowy. Nachodził kobietę w pracy, ale też w miejscu jej zamieszkania. Według prokuratury i sądu pierwszej instancji, w ten sposób „istotnie naruszył prywatność” pokrzywdzonej, a także wywołał u niej „uzasadnione poczucie zagrożenia”.
Wójt został radnym
Łukasz Kłębek był wójtem Ulhówka przez kilkanaście lat aż do zeszłorocznych wyborów samorządowych. Wówczas zdobywając 850 głosów i 41,25 proc. poparcia przegrał w drugiej turze z obecnym wójtem Mariuszem Skorniewskim. O mandat radnego wówczas się nie starał, ale i tak zasiada w Radzie Gminy Ulhówek.
Bo niedługo po wyborach jeden z radnych jego komitetu zrzekł się swojego mandatu. Zarządzono uzupełniające. Łukasz Kłębek wziął w nich udział jako kandydat KWW Razem dla gminy i pokonał konkurenta Artura Cholewińskiego stosunkiem głosów 67:35. Ślubowanie na radnego złożył we wrześniu 2024 roku.
Nie wiadomo, jaką decyzję w jego sprawie podejmie po rozpatrzeniu apelacji Sąd Okręgowy. Gdyby jednak utrzymał w mocy wyrok z zeszłego roku, a przez to ten stał się prawomocny, Łukasz Kłębek może stracić mandat radnego.