Lodowisko będzie czynne na przełomie października i listopada. A stok narciarski przy Globusie – o ile utrzyma się taka pogoda jak teraz – w listopadzie. Na razie MOSiR szuka pracownika, który będzie robił sztuczny śnieg.
Inna będzie za to oprawa imprezy inauguracyjnej i wszystkich innych, które tej zimy będą się odbywały na Icemanii. – Kupiliśmy nowe oświetlenie, ulepszyliśmy nagłośnienie – wylicza Szmit. – Obsługa gastronomiczna będzie też trochę bardziej rozbudowana.
Dłużej poczekamy za to na stok narciarski obok hali Globus. – Sugerując się aurą z poprzednich lat, planowaliśmy uruchomienie stoku w połowie grudnia – tłumaczy Szmit. – Do tego czasu chcieliśmy tam zrobić jeszcze kilka ulepszeń, m.in. wydłużyć większą trasę o 50 metrów (do 300 metrów – przyp.red.) i przenieść w inne miejsce mniejszy wyciąg.
Ceny biletów na wszystkie miejskie zimowe atrakcje mają być podobne do zeszłorocznych.