80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.
We wtorek rozpoczął się maraton egzaminów na radcę prawnego. Pierwszego dnia egzaminu zmierzyło się z zagadnieniami z zakresu prawa karnego, przed nimi jeszcze egzaminy z prawa cywilnego lub rodzinnego, gospodarczego oraz administracyjnego. Ostatniego dnia oprócz zagadnień prawnych, aplikanci otrzymają zadanie z zakresu zasad wykonywania zawodu lub etyki zawodowej. Na wykonanie zadań mają 6 godzin (egzaminy odbywające się od wtorku do czwartku) oraz 8 godzin (w przypadku piątku gdzie adepci zmierzą się z prawem administracyjnym oraz etyką zawodową).
– Wśród zadań jest napisanie pozwu, apelacji, opinii czy opinii o bezzasadności wnoszenia apelacji – tłumaczy Ewa Urbanowicz, rzeczniczka Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie.
Zdający piszą egzamin na własnych laptopach z wykorzystaniem specjalnej aplikacji, która blokuje możliwość kontaktu z innymi programami komputerowymi. Mogą używać kodeksów oraz komentarzy.
Zdawalność egzaminu na poziomie lubelskiej Okręgowej Izby Radców Prawnych już od kilku lat utrzymuje się na poziomie blisko 90 proc. i jest jedną z najwyższych w skali kraju. Większość osób przystępujących do egzaminu to absolwenci UMCS-u. Po egzaminach młodzi radcy na wyniki będą czekać około miesiąca. Po tym pozostaje już tylko ślubowanie i wpisanie do rejestru radców prawnych.
– Praca w kancelarii oraz rozwiązywanie problemów prawnych jest czymś co sprawia mi przyjemność. Jeśli chodzi o wykonywanie zawodu radcy prawnego to tutaj w grę wchodzi też samorząd, który jest w porządku, ale także szersze uprawnienia, które mają radcy prawni w przeciwieństwie do adwokatów – tłumaczył swój wybór Kamil Barański, który przystępował do egzaminu.