Co to, łapanka? - pytali w sobotę kierowcy, którzy ustawiali się w kolejce do badania stanu trzeźwości. Pomiary odbywały się w całym regionie.
Często na przydrożnych parkingach. Policjanci zapowiadają blokady dróg wyjazdowych z dyskotek i klubów. Wszyscy będą
dmuchać w alkomat.
Pan Andrzej Kowalczuk z Parczewa był zaskoczony widokiem takiej ilości policjantów. - Szkoda że na co dzień was tu nie ma - powiedział funkcjonariuszom. - Przydałyby się częstsze kontrole trzeźwości. Ja nie mam czego się obawiać. Nie zdarzyło mi się siąść po pijanemu za kierownicę.
Mniej szczęścia miał młody kierowca z Ukrainy. Wprawdzie był trzeźwy, ale w jego bagażniku znaleziono 25 litrów spirytusu bez akcyzy. Został odstawiony na komendę do Lubartowa. Nie był to jego pierwszy kontakt z policją.
Przez dwie godziny nie trafił się w tym miejscu żaden pijany kierowca. Za to w Hrebennem policjanci zatrzymali 24-letniego kierowcę dużego fiata. Nie mając prawa jazdy siadł za kierownicę mając prawie 3,5 promila alkoholu we krwi. W Wisznicach pijany rowerzysta jechał zygzakiem. Miał 15 lat i 1,34 promila.
Nie udało się także uniknąć policyjnej kontroli 51-letniemu mężczyźnie, który jechał rowerem mając 3,31 promila. Został zatrzymany w Rozkopaczewie.
- Po raz pierwszy wprowadziliśmy taką metodę kontroli, podczas której do alkomatu ustawia się kolejka samochodów - mówi komisarz Sławomir Grześ z lubelskiej drogówki. - Chcieliśmy skontrolować jak największą liczbę kierujących.
Podobne kontrole będą kontynuowane. Jak powiedział Dziennikowi komisarz Grześ, policjanci będą blokować drogi wyjazdowe z dyskotek i klubów. Będą kontrolowani wszyscy wyjeżdżający. - Może to przemówi do rozsądku kierowców. Wielu osobom wydaje się, że po wypiciu dwóch piw są trzeźwi. Nic bardziej mylnego - przestrzega komisarz.
Szczegółowe dane o liczbie ujawnionych w ostatni weekend nietrzeźwych kierowców będą znane dzisiaj. - W piątek i sobotę zatrzymaliśmy 75 pijanych - mówi komisarz Grześ. - Obawiam się, że po niedzieli ta liczba się zwiększy.
Od początku roku do końca września lubelscy policjanci zatrzymali w regionie 12 tys. pijanych kierowców. Pod tym względem jesteśmy w krajowej czołówce.
MÓWI POLICJANT
- Statystyki są przerażające. Z jednej strony liczba ujawnionych nietrzeźwych kierowców świadczy o dobrej pracy policji. Z drugiej strony jednak trudno jest określić, ilu pijanym udało się uniknąć kontroli. Kary nie odstraszają. Nadal w społeczeństwie pokutuje przeświadczenie,
że pijany kierowca nie jest "typowym” przestępcą. W moim przekonaniu - jest. To potencjalny zabójca. •