W środę o godz. 16.30 na placu Litewskim (od strony Poczty Głównej) spotkają się uczestnicy wydarzenia organizowanego pod hasłem Dzień Bez Futra. To forma poparcia dla wprowadzenia w Polsce zakazu hodowli zwierząt futerkowych
Podczas wydarzenia będzie można zobaczyć plansze ze zdjęciami zwierząt z ferm futrzarskich, dowiedzieć się jak wygląda proces produkcyjny futra, dostać ulotkę z informacjami. Organizatorzy uprzedzają, że w tle słychać będzie dźwięki jakie wydają cierpiące zwierzęta.
Akcja antyfutrzarska ma ogólnopolski wymiar. Oprócz Lublina Dzień Bez Futra odbywa się w czternastu miastach m.in. Gdańsku, Łodzi czy Warszawie. Organizuje je Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! i Jutro będzie futro. Viva! od 2011 roku czynnie walczy o wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych w Polsce. Jej działacze nakręcili m.in. pierwszy w Polsce pełnometrażowy filmie o przemyśle futrzarskim „Jutro będzie futro” oraz stworzyli obszerny raport o polskim futrzarstwie.
- W Polsce na ponad 800 fermach dla zysku wąskiej grupy biznesmenów zabija się co roku około 10 mln zwierząt. To norki, lisy, szynszyle i jenoty. Jesteśmy drugim krajem w Europie pod względem liczby zwierząt zabijanych na futro. Robi się to poprzez porażenie prądem, zagazowanie i mechaniczne uszkodzenie mózgu – wyliczają aktywiści fundacji. - Fermy zatruwają wody, gleby oraz emitują do powietrza toksyczne substancje. Fermy są uciążliwe dla okolicznych mieszkańców, którzy organizują przeciwko nim protesty w całej Polsce – informują tych, którzy mają wątpliwości czy fermy to zło.