(fot. Facebook )
Przyłapany na jeździe po pijanemu radny z Międzyrzeca Podlaskiego w lutym usłyszy wyrok. Konrad K. cały czas bierze udział w sesjach rady miasta.
Pierwsza rozprawa odbyła się w środę w Sądzie Rejonowym w Radzyniu Podlaskim. Wydanie wyroku odroczono do 14 lutego.
Przypomnijmy: w czerwcu ubiegłego roku przy ulicy Kaczyńskiego policjanci drogówki zatrzymali 44-latka w ramach rutynowych kontroli. –Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu – relacjonowała nam wówczas nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej komendy. Radnemu odebrano prawo jazdy.
W lipcu Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim skierowała akt oskarżenia do sądu przeciwko Konradowi K. – Jest on oskarżony o „prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości” – potwierdził nam wtedy Janusz Syczyński, prokurator rejonowy. Kodeks karny przewiduje za to karę do 3 lat pozbawienia wolności.
44-letni Konrad K. jest radnym już czwartą kadencję. W ostatnich wyborach startował z komitetu obecnego burmistrza, Pawła Łysańczuka. Pracuje jako kierownik obiektów sportowych w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Burmistrz Paweł Łysańczuk na prośbę 44-latka odsunął go od obowiązków służbowych.
Nieprzerwanie jednak Konrad K. bierze udział jako radny w sesjach i głosuje. W 2023 roku jego dieta wyniosła w sumie 19,3 tys. zł. Zgodnie z kodeksem wyborczym prawo mandatu radnego może stracić osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności (też w zawieszeniu) za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.