
Hit trzeciej kolejki PGE Ekstraligi nie zawiódł, choć obfitował w niebezpieczne zdarzenia. Po zaciętej, pasjonującej, ale momentami i niebezpiecznej walce Orlen Oil Motor Lublin wygrał we Wrocławiu z tamtejszą Betard Spartą Wrocław 47:43!

O tym jak wielkie emocje towarzyszyły żużlowcom obu ekip pokazała już pierwsza gonitwa, w której na starcie w taśmę wjechał Dominik Kubera. Dla gwiazdy Orlen Oil Motoru był to 659 bieg w karierze i pierwsza taka sytuacja. „Domina” musiał zastąpić Wiktor Przyjemski i zachował się kapitalnie, bo przywiózł dla lublinian trzy punkty zostawiając za sobą Artioma Łagutę.
W kolejnej gonitwie młodzieżowiec mistrzów Polski znowu wyjechał na tor i do spółki z Bartoszem Bańborem wygrał rywalizację w biegu juniorskim. W kolejnym wyścigu, które tym razem można było nazwać starciem gigantów Brady Kurtz „ograł” Bartosza Zmarzlika, ale cenny punkt zdobył Fredrik Lindgren zatrzymując Daniela Bewleya i znów był remis. Natomiast w biegu czwartym upadek zaliczył Przyjemski. Na szczęście szybko się pozbierał, a w powtórce zdobył kolejne dwa punkty dla swojej drużyny ustępując jedynie Maciejowi Janowskiemu. Jedno oczko dorzucił Marcel Kawolik wyprzedzając Mateusza Cierniaka i podopieczni trenera Macieja Kuciapy przegrali pierwszy wyścig w bieżącej kampanii.
W biegu piątym Kubera do spółki z Cierniakiem odrobili stratę z poprzedniej gonitwy, ale później na torze doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Jakub Krawczyk po kontakcie z motocyklem Jacka Holdera nie opanował swojej maszyny i zaliczył upadek. Na torze pojawiła się karetka, która zabrała zawodnika gospodarzy do szpitala, aby wykluczyć ewentualne złamanie kości piszczelowej. W trzyosobowej powtórce Holder zatrzymał Kurtza i lublinianie znów uciekli gospodarzom na kolejne dwa „oczka”. Tuż przed drugą przerwą na równanie toru Zmarzlik nie dał się pokonać Łagucie i na półmetku rywalizacji Orlen Oil Motor Lublin prowadził 24:18.
W kolejnej gonitwie Cierniak zaliczył upadek i został wykluczony, a w powtórce Kubera i Kurtz stoczyli ze sobą pasjonujący pojedynek, który ostatecznie wygrał Australijczyk. Efekt? Przewaga „Koziołków” stopniała do czterech punktów. W biegu dziewiątym Lindgren zatrzymał Łagutę, a chwilę później Zmarzlik do spółki z Przyjemskim sprawili, że Orlen Oil Motor prowadził już 33:27.
Trzecia seria startów była już mniej nerwowa. W biegach 11 i 12. goście utrzymali sześciopunktową przewagę, ale w kolejnym Kurtz wyprzedził Zmarzlika, punkt dorzucił Janowski, a Kubera po przegranym starcie nie zdobył choćby punktu. A to oznaczało, że przed nominowanymi gospodarze tracili do mistrzów Polski tylko cztery punkty.
W 14. wyścigu miejscowi wyszli na podwójne prowadzenie, ale potem Kubera i Holder pokazali „pazur” i wywalczyli niezwykle ważny remis. Sparta była więc pod ścianą przed ostatnim wyścigiem. I choć Kurtz znów był nie do zatrzymania, to kolejny raz fatalnie spisał się Łaguta. Wykorzystali to Zmarzlik wraz z Kuberą, a dzięki kolejnemu remisowi mistrzowie Polski znowu zdobyli Wrocław wygrywając 47:43.
Betard Sparta Wrocław – Orlen Oil Motor Lublin 43:47
Betard Sparta: 9. Artiom Łaguta 7+1 (2,2,2,1*,0) * 10. Maciej Janowski 6+2 (3,1*,1*,1,0) * 11. Bartłomiej Kowalski 3+1 (1*,2,0,-) * 12. Daniel Bewley 7 (0,0,2,2,3) * 13. Brady Kurtz 16 (3,2,3,2,3,3) * 14. Marcel Kowolik 4+1 (1,1,1,1*) * 15. Jakub Krawczyk 0 (0,u/-,-) * 16. Nikodem Mikołajczyk nie startował.
Orlen Oil Motor: 1. Jack Holder 7+1 (0,3,0,3,1*) * 2. Fredrik Lindgren 9+2 (1*,1,3,3,1*) * 3. Dominik Kubera 7 (t,3,2,0,2) * 4. Mateusz Cierniak 1 (0,1,w,0) * 5. Bartosz Zmarzlik 12 (2,3,3,2,2) * 6. Wiktor Przyjemski 9 (3,3,2,1) * 7. Bartosz Bańbor 2+1 (2*,0,0) * 8. Bartosz Jaworski nie startował.
Bieg po biegu
- (64,25) Przyjemski, Łaguta, Kowalski, Holder, Kubera (t) 3:3 (3:3)
- (64,46) Przyjemski, Bańbor, Kowolik, Krawczyk 1:5 (4:8)
- (63,75) Kurtz, Zmarzlik, Lindgren, Bewley 3:3 (7:11)
- (63,99) Janowski, Przyjemski, Kowolik, Cierniak 4:2 (11:13)
- (64,72) Kubera, Kowalski, Cierniak, Bewley 2:4 (13:17)
- (63,43) Holder, Kurtz, Lindgren, Krawczyk 2:4 (15:21)
- (63,25) Zmarzlik, Łaguta, Janowski, Bańbor 3:3 (18:24)
- (64,01) Kurtz, Kubera, Kowolik, Cierniak (w/u) 4:2 (22:26)
- (63,24) Lindgren, Łaguta, Janowski, Holder 3:3 (25:29)
- (63,38) Zmarzlik, Bewley, Przyjemski, Kowalski 2:4 (27:33)
- (62,96) Holder, Bewley, Łaguta, Cierniak 3:3 (30:36)
- (63,17) Lindgren, Kurtz, Kowolik, Bańbor 3:3 (33:39)
- (62,94) Kurtz, Zmarzlik, Janowski, Kubera 4:2 (37:41)
- (63,39) Bewley, Kubera, Holder, Janowski 3:3 (40:44)
- (63,18) Kurtz, Zmarzlik, Lindgren, Łaguta 3:3 (43:47)
Sędziował: Krzysztof Meyze
