25 lat więzienia zażądał wczoraj prokurator dla 21-letniej Eweliny D. z Kraśnika, oskarżonej o zamordowanie trzytygodniowej córeczki.
Mąż Eweliny D. podejrzewał, że nie jest ojcem dziecka, które urodziła kobieta. Domagał się przeprowadzenia badania DNA. Tak powstał motyw zbrodni.
26 lipca 2006 roku Ewelina D. została sama z córeczką. Postanowiła rozwiązać "problem”. Według prokuratury wlała dziecku do przełyku rtęć, a potem wcisnęła mu jeszcze czereśnię. Potem zadzwoniła po męża. Dziewczynka trafiła do szpitala, ale na pomoc było już za późno. Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie nie mieli wątpliwości, że dziecko zostało zamordowane.
Badania DNA potwierdziły, że mąż Eweliny D. rzeczywiście nie jest ojcem dziewczynki.
(er)