18-latka i 21-latek to najmłodsze bezdomne osoby, którym pomaga Centrum Wolontariatu Lublinie. Najstarsi mają ok. 80 lat. – Ci najczęściej mieszkają w śmietniku. Radzą sobie najgorzej – przyznaje Barbara Cholewa, koordynatorka programu „Gorący Patrol”.
Liczba bezdomnych stale rośnie. Według oficjalnych danych w Lublinie przebywa ponad 300 takich osób. Jednak zdaniem osób z Centrum Wolontariatu w Lublinie jest ich dużo więcej.
– Szacujemy, że to ok. 1000 osób – mówi ks. Mieczysław Puzewicz z Centrum Wolontariatu w Lublinie, który jest również delegatem biskupim ds. pomocy osobom wykluczonym.
Najwięcej bezdomnych jest w przedziale wiekowym między 40 a 60. Coraz więcej jest też bezdomnych kobiet. Dziś to ok. 10-15 proc., wcześniej były to pojedyncze przypadki. Poza tym obniża się wiek bezdomnych. Wśród najmłodszych podopiecznych Centrum są osoby przed 20. rokiem życia.
Ma to związek z coraz szybszym tempem życia. – Nie każdy za taką sytuacją nadąża. Niektórzy popadają w konflikt z prawem, wpadają w uzależnienia i finalnie trafiają do nas, na 1 Maja – mówi Justyna Orłowska z zarządu stowarzyszenia.
Przy ul. 1 Maja 20 w Lublinie codziennie są wydawane posiłki i ubrania osobom żyjącym na ulicy. – Każdego dnia na posiłek przychodzi do nas ok. 80-90 osób – podlicza Cholewa. W punkcie wydawane są również ubrania oraz maści, witaminy i opatrunki.
Wiele z osób żyjących na ulicy to byli więźniowie. Większość z nich nadużywa alkoholu. Z danych Centrum Wolontariatu w Lublinie wynika, że od listopada 2017 r. do maja 2018 r. zmarło aż 11 bezdomnych korzystających z pomocy wolontariuszy. Żadna z tych osób nie zmarła z wychłodzenia. Powodem było nadużywanie alkoholu, głównie technicznego spirytusu zza wschodniej granicy zwanego potocznie „F-16”.
– Jest tani i można go kupić w wielu miejscach Lublina – mówi ks. Puzewicz.
– „F16” to nazwa używana w slangu i tak naprawdę nie kryje się za nią żaden konkretny skład. Może to być np. glikol etylenowy czy alkohol izopropylowy stosowany m.in. w przemyśle. Do tego mogą być dodawane rozpuszczalniki, podpałki czy denaturat. Zdarza się nawet, że w składzie są żrące środki – mówi dr n.med. Jarosław Szponar, kierownik oddziału toksykologiczno-kardiologicznego w szpitalu wojewódzkim przy al. Kraśnickiej w Lublinie. – Objawy zatrucia to m.in. uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, ślepota, niewydolność nerek. Alkohol niespożywczy jest najczęstszą przyczyną zgonów.
Pomoc w liczbach
• 199 partole zorganizowało Centrum Wolontariatu od 1 listopada 2017 r. do 18 maja 2018 r. Patrole odbywały się codziennie, także w weekendy i święta. Od maja są raz w tygodniu.
• Ponad 300 osób – liczba bezdomnych, których pomaga Centrum Wolontariatu, także poprzez program „Powrót”. Osoby bezdomne uczestniczą w kursie i 3-miesięcznym stażu. Mają też zapewniona pomoc psychologiczną i prawną.
• Ponad 60 wolontariuszy – było zaangażowanych w pomoc osobom bezdomnym.