Duży bałagan panuje koło pętli trolejbusowej na Felinie, gdzie trawniki są gęsto usłane śmieciami. Asortyment jest szeroki: od butelek po alkoholu po stare opony. – Dlaczego nikt tego nie sprząta? – dziwi się nasza Czytelniczka, która poprosiła nas o interwencję. Po naszym telefonie zaczęły się porządki
– Przed domem mamy składowisko odpadów – pisze do nas mieszkanka Felina, która skarży się na panujący tutaj bałagan. – Fruwające i walające się wszędzie odpadki, butelki, opony, reklamówki. W drodze na przystanek mijam jeszcze kilka takich osiedlowych „śmietników”. Dochodząc do sklepu Stokrotka widzę wokół dalszy ciąg „śmietnika osiedlowego”: mnóstwo niedopałków, butelek – pisze nasza Czytelniczka i podkreśla, że nie lepiej jest na przystanku. – Na trawnikach mamy setki niedopałków. Dlaczego nikt tego nie sprząta? Czynsze od lutego wzrosły, opłaty za wywóz śmieci też. Wcześniej śmietnik zamykano, każdy z mieszkańców miał klucz. Był w miarę porządek. Nie widziałam takiej sytuacji na innych osiedlach. O co tu chodzi?
Byliśmy na miejscu. O ile między blokami było przeważnie względnie czysto, a na większości trawników leżały najwyżej pojedyncze śmieci, to koło osiedlowej Stokrotki oraz pętli trolejbusowej zieleńce rzeczywiście zaczynały się zmieniać w wysypisko. Było zatrzęsienie małych butelek po alkoholu, wiele innych opakowań, a nawet wspominana przez Czytelniczkę opona.
– Opróżnianie koszy na pętlach zgodnie z harmonogramem powinno się odbywać trzy razy w tygodniu. W praktyce ma miejsce co drugi dzień, bo jest to pętla, z której korzysta duża liczba pasażerów. Raz w tygodniu jest zamiatana – zapewnia Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego. – Problem czystości w tym miejscu nie dotyczy peronu przystankowego, tylko terenu znajdującego się za ścieżką rowerową. Nie jest to już obszar przystanku. Sprzątanie powinno leżeć w gestii właściciela nieruchomości.
Właściciela zdyscyplinowali wczoraj strażnicy miejscy, którzy odwiedzili to miejsce po naszym telefonie. – Stokrotka zamówiła na popołudnie firmę sprzątającą – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Zapewnia, że w ostatnich dwóch tygodniach nie było zgłoszeń dotyczących nieporządku w tym miejscu. – Pętla jest już sprzątana, przy okazji oczyszczany jest także teren wzdłuż Doświadczalnej – przekazał nam rzecznik około godz. 13.
Przed godziną 18 ponownie byliśmy na miejscu. Blisko parkingu Stokrotki oraz na tyłach sklepu po śmieciach nie było już śladu. Jednak na pasie trawnika przy ścieżce rowerowej za przystankiem dla wysiadających wciąż było dużo odpadów.