Zaczęła się budowa największego centrum naukowego w regionie. Na placu u zbiegu ul. Głębokiej i Pagi pojawiły się koparki, które szykują teren pod inwestycję. Naukowy raj będzie gotowy za dwa lata – o ile… zima będzie łagodna.
– Dziś nasi pracownicy spotykają się z projektantami obiektu. Będą dyskutować na temat pewnych koncepcji, które są w projekcie i które my chcielibyśmy wprowadzić – zapowiada Adam Gajdek, prezes Budpolu.
– To inwestycja ciekawie zaprojektowana, ładny budynek, bardzo dobrze wyposażony.
Naukowy raj powstanie u zbiegu ul. Głębokiej i Pagi, na terenach UMCS. W środku znajdą się dziesiątki laboratoriów z najnowocześniejszym sprzętem. I najlepsi naukowcy z Lublina, Puław i Rzeszowa. W nowym kompleksie UMCS ma się zająć się m.in. biotechnologią i genetyką. KUL – naukami matematyczno-przyrodniczymi, Uniwersytet Medyczny – biomedycyną, a Politechnika Rzeszowska – toksycznością spalin i ekologią pojazdów.
Wykonawca ma 16 miesięcy na budowę (cały obiekt, zgodnie z planem, ma być gotowy i wyposażony na przełomie 2012 i 2013 r.).
– Ten termin jest realny pod warunkiem, że będzie sprzyjająca pogoda w trakcie najbliższej zimy – zaznacza Gajdek. – Mamy w tym miejscu takie a nie inne grunty (głównie lessowe – red.), które nie znoszą wody i mrozu. Jeżeli coś nas zaskoczy, to ten termin będzie „wymagający”.
Projekt obiektu znamy ponad dwa lata. Ale najpierw uczelnie i instytuty tworzące konsorcjum musiały je formalnie powołać. Potem przygotować dokumentację. Następnie naukowcy czekali na ocenę projektu, na jego zatwierdzenie, a potem na pieniądze. Dostaną 40 mln euro (ok. 145 mln zł) unijnej dotacji.
Ecotech-Complex
Konsorcjum powstało w 2006 r. Stworzyły je publiczne uczelnie z Lublina (UMCS, KUL, Uniwersytet Medyczny), z Rzeszowa (politechnika i uniwersytet) oraz trzy instytuty: lubelski Agrofizyki PAN i dwa puławskie: Nawozów Sztucznych oraz Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa.