Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KN)
Praca na miejscu wypadków drogowych, pokaz resuscytacji i pies ratowniczy w akcji. Co jeszcze przygotowała Politechnika Lubelska na II edycję Dnia Bezpieczeństwa?
W środę (16 października) na terenach zielonych uczelni stanęło miasteczko bezpieczeństwa. Dzieci mogły tu poznać tajniki pracy służb ratowniczych.
Strażacy pokazali, jak wygląda ich praca na miejscu wypadków drogowych. Był też pokaz cięcia wraku.
Ratownicy medyczni zaprezentowali sprzęt używany podczas akcji ratunkowych, był pokaz resuscytacji oraz nauka udzielania pierwszej pomocy.
Nie zabrakło sprzętu wojskowego, policyjnego i psa ratowniczego poszukującego zaginionych w akcji.
– Celem wydarzenia było pokazanie, jak ważne są szybkie reakcje i znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa – mówi koordynatorka wydarzenia, mgr inż. Magda Wlazło z Politechniki Lubelskiej. – Zależało nam, aby zarówno młodzi, jak i dorośli zdobyli praktyczne umiejętności, które mogą okazać się nieocenione w sytuacjach zagrożenia. Edukacja na temat bezpieczeństwa powinna zaczynać się już od najmłodszych lat.
