Student z Lublina zamieścił w internecie opis roweru, który mu ukradziono kilka tygodni wcześniej. Miał szczęście - odezwali się internauci, którzy widzieli pojazd w Janowie Lubelskim.
- Powiedział, że chce kupić taki sam rower tylko nie miał jeszcze okazji się przejechać - mówi Anna Smarzak, z lubelskiej policji. - Student pożyczył mu na chwilę swój rower. Mężczyzna wsiadł i już nie wrócił.
Student umieścił opis roweru w internecie. Po kilkunastu dniach dotarły do niego znalazł informacje od innego internauty, który widział taki pojazd w Janowie Lubelskim. Sygnał sprawdziła policja. Złodziej został zatrzymany.
er