W grudniu Andrzej Pruszkowski stracił fotel wiceprezesa spółki PGE Dystrybucja. Odwołała go Rada Nadzorcza spółki. Już wiadomo jaką odprawę dostał.
W PGE Dystrybucja Andrzej Pruszkowski pracował od marca 2016 r. do grudnia 2018 r. Według oświadczenia majątkowego w 2017 roku zarobił w tej firmie prawie 632 tys. zł. To oznacza, że średnio miesięcznie dostawał prawie 53 tys. zł.
W połowie grudnia Pruszkowski został odwołany ze stanowiska w zarządzie państwowej spółki. – To autonomiczna decyzja rady. Ma skutek natychmiastowy. Nie komentuję jej powodów – mówił nam Adam Rafalski, rzecznik spółki. I zapewniał, że „w związku z rozwiązaniem kontraktu, Andrzejowi Pruszkowskiemu nie przysługują żadne, dodatkowe świadczenia finansowe.”
To jednak nieprawda. Z wnioskiem o dostęp do informacji publicznych w tej sprawie wystąpiła do spółki PGE Dystrybucja lubelska Fundacja Wolności. Właśnie otrzymała odpowiedź.
W piśmie podpisanym przez wiceprezesów zarządu spółki Zbigniewa Dżugaja i Seweryna Kędrę czytamy, że Pruszkowski „w związku z odwołaniem otrzymał odprawę w kwocie 107 700 zł (w tym 27 600 zł podatek VAT) i wynagrodzenie z tytułu zakazu konkurencji w kwocie 18 931,68 zł (w tym podatek VAT 4 600 zł).
Jak wyliczyła Fundacja Wolności, na kwotę którą dostał Pruszkowski, nauczyciel mianowany musiałby pracować 4 lata i 4 miesiące.
– Cieszy nas, że tym razem spółka udostępniła informacje publiczne, dzięki czemu uniknęła czwartej z rzędu porażki w sądzie administracyjnym – komentuje Krzysztof Jakubowski, prezes fundacji.
Andrzej Pruszkowski w latach 1998-2006był prezydentem Lublina. Później przez rok kierował Agencją Nieruchomości Rolnych w Lublinie. W latach 2008-2016 był zastępcą prezesa Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Nowy Dom”.
Od 2006 roku był radnym sejmiku. Reprezentował Prawo i Sprawiedliwość. W ostatnich wyborach samorządowych nie startował. Jarosław Kaczyński zabronił bowiem łączenia stanowisk w samorządzie i intratnych posad w państwowych spółkach.