Dziś ostatni dzień restauracji Jesz Burger przy Krakowskim Przedmieściu. – Sprzedajemy jeden lokal i zmieniamy charakter usług – zapowiada Bogumił Kubejko, współwłaściciel.
Restauratorka odwiedzająca popularne punkty gastronomiczne w "Kuchennych Rewolucjach" nie zostawiła na Jesz Burgerze suchej nitki. Stwierdziła, że serwowane tam mięso jest nieświeże i ostro skrytykowała kuchnię.
- Decyzję o sprzedaniu Jesz Burgera przy deptaku podjęliśmy już dużo wcześniej. – mówi Bogumił Kubejko, współwłaściciel lokalu. – Program z udziałem Magdy Gessler był nam potrzebny, by tchnąć w tę restaurację życie – podkreśla.
W zamierzeniu, Jesz Burger ma stać się siecią lokali z kuchnią amerykańską. – Zmienimy charakter usług. Zależy nam na tym, by przede wszystkim realizować zamówienia telefonicznie – podkreśla Mateusz Mazurek z agencji marketingowej Bonlao. – Planujemy również otworzyć restauracje poza Lublinem.
Co teraz pojawi się w miejsce dawnego baru? Również restauracja. Wiadomo, że nowy właściciel będzie prowadzić tam kuchnię włoską.
O godz. 14 w Jesz Burgerze przy Krakowskim Przedmieściu rozpoczęła się impreza pożegnalna. – 70 pierwszych osób, które nas odwiedzą, otrzymają wejściówki na imprezy do lubelskich klubów – zapowiadał Bogumił Kubejko.
- Szkoda, że już w tym miejscu nie będzie amerykańskiej kuchni w samym centrum. Jesz Burgera odwiedzałam ze znajomymi co najmniej trzy razy w tygodniu – mówi Karolina, która razem ze swoim chłopakiem przyszła w sobotę do Jesz Burgera.
Od niedzieli będzie działać tylko drugi bar Jesza Burgera przy ul. Jasnej 7