Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W radomskiej prokuraturze trwa przesłuchanie Tadeusza K., kanclerza lubelskiej Akademii Medycznej,
a wcześniej zastępcę dyrektora w PSK-4 w Lublinie. Prokuratura postawiła mu trzy zarzuty przyjęcia łapówek na łączną kwotę siedmiu tysięcy złotych.
- Zarzuty dotyczą przyjęcia korzyści materialnej od jednej z firm farmaceutycznych w związku z przetargiem na sprzęt medyczny do PSK - 4 w Lublinie - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Tadeusz K. został wczoraj zabrany przez policję z domu. Oprócz niego radomska prokuratura zleciła zatrzymanie ośmiu innych osób z całego kraju zamieszanych w aferę.
Kilka tygodni wcześniej podobne zarzuty postawiła prokuratura Jerzemu W., kierownikowi bloku operacyjnego szpitala w Zamościu. Zdaniem prokuratury, brał on łapówki od jednego z koncernów farmaceutycznych. W tym samym czasie w całej Polsce zatrzymano jeszcze dziewięciu innych lekarzy. Obecnie postępowanie prowadzone jest wobec 83 osób.
Śledztwo dotyczące korupcji w służbie zdrowia prowadzone nabrało tempa w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy to policjanci weszli do 68 placówek służby zdrowia w całym kraju. Wszędzie zabezpieczali dokumenty dotyczące przetargów na zakup sprzętu medycznego.
Zdaniem śledczych podejrzani w zamian za łapówki wpływali na rozstrzygnięcia w przetargach na sprzęt medyczny. Wszyscy byli członkami komisji przetargowych lub wypowiadali się jako "autorytety” i w ten sposób wpływali na rozstrzygnięcia w przetargach.
- Zarzuty dotyczą przyjęcia korzyści materialnej od jednej z firm farmaceutycznych w związku z przetargiem na sprzęt medyczny do PSK - 4 w Lublinie - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Tadeusz K. został wczoraj zabrany przez policję z domu. Oprócz niego radomska prokuratura zleciła zatrzymanie ośmiu innych osób z całego kraju zamieszanych w aferę.
Kilka tygodni wcześniej podobne zarzuty postawiła prokuratura Jerzemu W., kierownikowi bloku operacyjnego szpitala w Zamościu. Zdaniem prokuratury, brał on łapówki od jednego z koncernów farmaceutycznych. W tym samym czasie w całej Polsce zatrzymano jeszcze dziewięciu innych lekarzy. Obecnie postępowanie prowadzone jest wobec 83 osób.
Śledztwo dotyczące korupcji w służbie zdrowia prowadzone nabrało tempa w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy to policjanci weszli do 68 placówek służby zdrowia w całym kraju. Wszędzie zabezpieczali dokumenty dotyczące przetargów na zakup sprzętu medycznego.
Zdaniem śledczych podejrzani w zamian za łapówki wpływali na rozstrzygnięcia w przetargach na sprzęt medyczny. Wszyscy byli członkami komisji przetargowych lub wypowiadali się jako "autorytety” i w ten sposób wpływali na rozstrzygnięcia w przetargach.
