![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Są nieodłącznym symbolem kampusu głównego KUL. Teraz także „Poczekajka” doczekała się tych pięknych roślin. Jednak na pełen rozkwit magnolii trzeba będzie poczekać kilka lat.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
We wtorek na kampusie KUL na Poczekajce władze uczelni zasadziły sadzonki magnolii.
– Pomysł wyszedł od prof. Agnieszki Wolińskiej z Wydziału Medycznego. Logistycznie wsparła ją jej absolwentka Katarzyna Kagan. Potrzebna była zgoda rektora, który na moją propozycję odpowiedział z entuzjazmem „oczywiście, że sadzimy” - mówi Monika Stojowska, wicerzecznik KUL.
Teraz rośliny potrzebują kilku lat, by wyrosnąć i cieszyć oczy studentów i pracowników uczelni. Jedno drzewko będzie zachwycać białymi kwiatami, a drugie biało-różowymi.
Pierwsza magnolia na kapusie głównym KUL pojawiła się 40 lat temu, w 1983 roku. Została zakupiona przez uczelnianego ogrodnika w Końskowoli.
– To były bardzo rzadkie rośliny i wówczas nie było takiego wyboru jak teraz. Nawet sprzedający ją, doskonały szkółkarz Lucjan Kurowski, nie wiedział dokładnie jaka to była odmiana – wspomina Stanisław Smutek, ogrodnik KUL w latach 1978-2018.
Druga, różowa magnolia została podarowana rektorowi KUL od rektora SGGW. Jest znacznie młodsza od swojej koleżanki, ponieważ trafiła na dziedziniec w 2004 roku.
W okresie kwitnienia drzewka cieszą się dużym zainteresowaniem studentów oraz pracowników i cieszą oczy wszystkich przez cały okres kwitnienia.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)