Praca jak na ostrym dyżurze i przełożone na inne terminy planowe zabiegi. W szpitalu klinicznym przy ul. Jaczewskiego w Lublinie ok. 40 procent pielęgniarek anestezjologicznych i instrumentariuszek od dzisiaj jest na zwolnieniu lekarskim. Podobna sytuacja jest też w innych szpitalach.
– Na zwolnieniach lekarskich jest wyłącznie personel z bloku operacyjnego – 53 ze 138 pielęgniarek anestezjologicznych i instrumentariuszek – mówi Marta Podgórska, rzecznik prasowy SPSK4 w Lublinie. – W związku z tym odwołujemy zabiegi planowe i pracujemy w trybie ostrodyżurowym. M.in. do marszałka województwa, wojewody, lekarza koordynatora ratownictwa medycznego, a także do innych ZOZ-ów przesłaliśmy informację o tym, że sytuacja pod względem dostępności do świadczeń medycznych może się skomplikować. Bo taka sytuacja rykoszetem dotyka też inne placówki. Póki co nie mamy zabiegów planowych. Nie wiemy jednak jak sytuacja będzie wyglądać we wtorek. Może się okazać, że i operacje ostrodyżurowe mogą być ograniczone.
Szpital przy ul. Jaczewskiego to kolejna lecznica, w której pielęgniarki masowo idą na zwolnienia lekarskie. – Nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy, ponieważ prowadzimy bardzo pokojowe i rzeczowe negocjacje ze związkiem zawodowym pielęgniarek – zaznacza Podgórska i dodaje: W poniedziałek związkowcy oświadczyli, że nie stoją za masowymi zwoleniami personelu, więc trudno jednoznacznie powiedzieć, że jest to akcja zorganizowana.
Na jutro zaplanowano kolejne negocjacje. Mają rozpocząć się o godz. 12. – Nie mogę mówić, jakie są żądania, ponieważ strony ustaliły tajność tych informacji do czasu rozstrzygnięcia sytuacji – ucina Podgórska.
Masowo na L4
Masowo na zwolnienia lekarskie jako pierwsze poszły pielęgniarki z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. I choć o proteście nikt nie mówił, to związkowcy narzekali m.in. na niskie zarobki. Po pod koniec maja doszło do porozumienia. W ślad za „Kraśnicką” poszły kolejne pielęgniarki, m.in. ze Szpitala Neuropsychiatrycznego i Jana Bożego, które także wystąpiły o podwyżki.
W ubiegłym tygodniu problem zwolnień lekarskich pojawił się też w SPSK1. Tam również chodzi o wzrost wynagrodzeń. – Sytuacja jest nieco lepsza niż jeszcze w ubiegłym tygodniu – przyznaje Anna Guzowska, rzecznik prasowy SPSK1 w Lublinie. – Dzisiaj na zwolnieniach lekarskich przebywało ok. 130 pielęgniarek, zaś w minionym tygodniu liczba ta dochodziła do 170 (spośród 600 zatrudnionych – red.).
Na ten tydzień dyrekcja zaproponowała związkowcom spotkanie w tej sprawie.