Kolorowe, jaskrawe wstążki pojawiły się na pniach drzew, które znikną z ul. Lipowej, jeżeli władze miasta zrealizują zatwierdzony projekt przebudowy tej ulicy.
Takie oznaczenie drzew to oddolna akcja przeciwników przebudowy w zaplanowanym przez Ratusz kształcie. Wstążki widać na drzewach zakwalifikowanych do usunięcia oraz tych przeznaczonych do przesadzenia. I jednych, i drugich przy Lipowej miałoby zabraknąć.
Aktualny projekt przewiduje usunięcie z tej ulicy ponad 43 proc. drzew. Według dokumentacji rośnie ich tu 69, z czego 19 ma być przesadzonych, zaś 11 wyciętych. Dodajmy, że ul. Lipowa miałaby być przebudowywana w drugiej kolejności, po Al. Racławickich i ul. Poniatowskiego, gdzie także planowane są spore wycinki.
Z Al. Racławickich miałoby zniknąć 17 proc. drzew. Obecnie jest ich 396, z czego do wycięcia zakwalifikowano 26, natomiast 37 do przesadzenia. W przypadku ul. Poniatowskiego mowa o usunięciu 69 proc. zinwentaryzowanych drzew, których doliczono się 173. Spośród nich 73 mają być wycięte, a 46 przesadzonych.
Z oficjalnych zapowiedzi wynika, że przebudowa Al. Racławickich może się zacząć już wiosną. W toku jest już przetarg mający wyłonić wykonawcę prac. Zleceniem zainteresowały się trzy firmy, a dwie z nich zaproponowały ceny mieszczące się w budżecie tej inwestycji ustalonym przez miasto na 110 mln zł.
Przypomnijmy, że na Al. Racławickich mają być wyznaczone buspasy, jezdnia ma być poszerzana na skrzyżowaniach o dodatkowe pasy do skrętu w lewo, a wzdłuż jezdni, po jej obu stronach mają biec drogi rowerowe. Buspasy planowane są również w jezdni ul. Lipowej.