Jedni zadzierają głowy. Inni robią zdjęcia. Część przechodniów na deptaku zwraca uwagę na nową fasadę kościoła kapucynów. A widać coraz więcej, bo rozpoczął się już demontaż rusztowań
Większość osób, które w poniedziałek pytaliśmy o ocenę widocznych już efektów remontu konserwatorskiego jest z nich zadowolona. Przechodnie chwalą diametralną zmianę kolorystyki fasady kościoła, z jednobarwnej na dwukolorową – pierwotną. Na większej części fasady pojawił się kolor ciemnej wiśni. Kościoły kapucyńskie mają właśnie taki wygląd. – Fasada jest oryginalna. Podoba mi się – mówi pani Alicja. – Poprzednia była cała jasna. Ten ceglasty kolor jest taki stonowany. Może być.
– Jest ciekawa, inna. Podoba mi się. Zmiany nie zawsze są złe – mówi pani Urszula.
– Bardzo nam się podoba. Jest piękne. Zastanawiamy się czy to tak ten kościół wyglądał w oryginale. Zaczyna to być wszystko spójne – mówią zgodnie Marzena i Dariusz Kępscy. – Nie za bardzo ten czerwony kolor pasuje do kościoła. Nie za dobrze się też kojarzy – stwierdza Michał Mitua.
– Wcześniejsza była lepsza, jak była jednolita. Za czerwony ten kolor. Może by zmienić na taki kolor, który mniej będzie rzucać się w oczy – zastanawia się Józef Kulig, kolejny z przechodniów, z którymi wczoraj rozmawialiśmy.
Poza wiśniową barwą, na czterech pilastrach (pionowych elementach fasady), które są w jasnoszarym kolorze, pojawiła się też marmoryzacja, czyli imitacja żyłkowań występujących na marmurze.
Nad wejściem do kościoła odtworzony został też obraz wzorowany na dziele barokowego malarza Bartolomé Estebana Murilla „Święty Franciszek obejmujący Chrystusa na Krzyżu”. Zrekonstruowane zostało też Oko Opatrzności na szczycie frontonu.
Prace przy fasadzie mają potrwać do końca listopada, zaś remont ogrodzenia zakończy się w grudniu.
Głos Lubelski o obrazie
„Jak będzie wyglądał fronton kościoła oo. kapucynów”. To tytuł notatki prasowej, jaka ukazała się w sobotę, 8 września 1923 roku na 3 stronie „Głosu Lubelskiego”. Z okazjo odnawiania swego kościoła oo. kapucyni przystąpili także do zmiany obrazu, który zdobił dawniej fronton kościoła. Na miejscu starego, tworzy się obraz nowy, którego motywem będzie wizja św. Franciszka, przedstawiająca ukrzyżowanego Chrystusa, któremu św, Franciszek podaje rękę. Obraz maluje artysta malarz p. Barwicki.
Nad bramą kościelną umieszczony będzie napis w języku łacińskim Domum Tuam decet sanctitas, Domine in longitudinem dierum (Psalm 92).
Ojcowie kapucyni zmieniają jasny kolor świątyni na nieco ciemniejszy, co daje rękojmię, że przez dłuższy czas kościół będzie wyglądał czysto i schludnie.
Tekst z przedwojennej gazety cytował dr hab. Jerzy Żywicki z Instytutu Sztuk Pięknych UMCS podczas sesji naukowej „Sztuka Lublina od średniowiecza do współczesności”. Naukowiec wygłosił wykład „Problematyka plastyczna na łamach „Głosu Lubelskiego” – gazety z lat 1913-1939. A notatka dotycząca obrazu była przywołana jako przykład informacji wyjaśniającej sporne autorstwo obrazu na frontonie kościoła. (not.)