Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

4 sierpnia 2020 r.
16:45

Spowiedź księdza: Jak pobiłem koronawirusa. "Byłem leczony lekami na malarię i na HIV"

ks. Emil Mazur
ks. Emil Mazur (fot. Archiwum prywatne)

Rozmowa z ks. Emilem Mazurem, dyrektorem Spotkań Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej (SMAL), który pokonał koronawirusa

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Jak ksiądz dowiedział się o zakażeniu?

– Miałem kontakt z zakażonymi, dlatego podobnie jak inne osoby z tego ogniska trafiłem na kwarantannę. Początkowo nie miałem żadnych objawów. Przez dwa pierwsze dni kwarantanny nie działo się nic, ale trzeciego zacząłem kaszleć. Miałem też inne objawy podobne do grypy, np. gorączkę 38,5 st. Poza tym bardzo bolały mnie też mięśnie, do tego stopnia, że nie mogłem spać. Czułem się zmęczony, jak po ciężkiej fizycznej pracy.

Myślę, że w przypadku zakażenia koronawirusem wszystko zależy od organizmu danego człowieka, jego kondycji i tego czy ma inne choroby czy nie. Ja mam silny organizm, więc może dlatego przeszedłem chorobę w miarę łagodnie.

  • Czy wraz z pierwszymi objawami pojawił się też lęk, że to może być koronawirus?

– Najpierw podejrzewałem, że może to jednak przeziębienie. Jednak kiedy objawy zaczęły się nasilać, zacząłem przypuszczać, że to może być początek choroby. Zwłaszcza, że byłem na kwarantannie.

  • Co działo się dalej?

– Skontaktowałem się z sanepidem, aby powiedzieć o objawach. Osoba, z którą rozmawiałem, wszystko dokładnie mi wyjaśniła. Że mogę pojechać do szpitala, ale mogę też poczekać jeszcze dwa dni na badania w domu. Tak też się stało. W piątek przyjechała po mnie „zakaźna” karetka i pojechałem do szpitala przy ul. Staszica w Lublinie, gdzie pobrano mi wymaz. Na wynik czekałem ok. 2 godzin. Był pozytywny i zostałem przyjęty na oddział.

  • Czy na sali chorych byli z księdzem też inni pacjenci?

– Miałem jednoosobową salę, ale z tego co się orientuję, to sale na tym oddziale są albo jedno- albo dwuosobowe. Opiekę medyczna miałem na medal. Naprawdę chylę czoło przed wszystkimi lekarzami, pielęgniarkami, a także ratownikami medycznymi, którzy z narażeniem własnego życia opiekują się zakażonymi koronawirusem. Wszyscy są bardzo pomocni, dopytują czy czegoś nie potrzebuję. Dlatego tym bardziej nie rozumiem tego całego hejtu, który wylewa się na personel medyczny. To są naprawdę ludzie pracujący z poświęceniem. Oni nas ratują, bardzo im za to dziękuję.

  • Nie wszyscy wierzą, że trwa epidemia.

– Jestem księdzem i rozmawiam z wieloma osobami, także na temat tego wirusa. Niektórzy w pandemię wątpili, przekonywali, że to zwykła grypa z powikłaniami. Nazywajmy to jak chcemy. Fakt jest taki, że te powikłania mogą człowieka uśmiercić. To nie jest jakiś fake news, to jest prawda. Oczywiście nie można demonizować i popadać w skrajności. Ważna jest profilaktyka. Zachowanie dystansu społecznego, częste mycie i dezynfekcja rąk. Tym którzy wciąż nie wierzą, polecam wizytę na oddziale zakaźnym, aby zobaczyli pacjentów, którzy nie mogą samodzielnie oddychać, muszą leżeć pod tlenem albo pod respiratorem. Są ludzie, którzy bardzo ciężko to przechodzą. To nie dzieje się gdzieś tam daleko, tylko w Lublinie.

  • Jak długo ksiądz leżał w szpitalu?

– 8 dni. Byłem leczony lekami na malarię i na HIV. Kiedy trochę narzekałem, lekarze mówili, żebym się cieszył, że przechodzą to w miarę spokojnie, że się nie duszę i mogę samodzielnie oddychać. W tym samym czasie co ja na oddziale byli też pacjenci z ogromnymi problemami wydolnościowymi. Słyszałem, jak się męczą. To nie jest kaszel z grypy czy nawet z zapalenia płuc. Sam przez pół dnia leżałem pod tlenem. Nie dusiłem się, ale miałem za mało tlenu we krwi.

  • Co było najtrudniejsze?

– Poczucie winy. Że przeze mnie młode osoby, z którymi miałem kontakt, trafiły na kwarantannę. A wiem, że różnie to różne osoby znoszą.

Ci, z którymi rozmawiałem, pocieszali mnie, że nic im nie będzie. Dopytywali, jak się czuję. Wykazali się ogromną empatią. Bardzo dziękuję im za zrozumienie. Mimo to, wszystkich którzy poczuli się skrzywdzeni, że przeze mnie trafili na kwarantannę, bardzo przepraszam.

  • Jak się ksiądz teraz czuje?

– Po zakończeniu leczenia miałem m.in. badania EKG i prześwietlenie płuc. Było „czysto”. Mogłem wrócić na kwarantannę do domu lub do izolatorium. Wybrałem to drugie miejsce. W hotelu Huzar spędziłem 8 dni. Wszyscy z troską podchodzą do osób, które tam są. Przechodziłem tam także badania, miałem wykonywane testy. Dwukrotnie wynik był negatywny, więc zostałem zakwalifikowany do ozdrowieńców. W poniedziałek wyszedłem, teraz jestem w domu rodzinnym. Trochę rozbity, bo nie mogłem wyjść na pielgrzymkę, ale też szczęśliwy, bo jestem zdrowy. Nie zapominam jednak o tych, którzy są jeszcze w szpitalu czy w izolatorium. Postanowiłem, że dopóki nie wrócą do domu, będę w ich intencji odprawiał codziennie mszę świętą.

  • Będzie ksiądz oddawać osocze?

– Oczywiście, że to zrobię. Podobnie jak inne osoby z mojego otoczenia. Osocze ozdrowieńców pomaga chorym. Wiem to od osób, które miały je podawane. W ciągu dosłownie dwóch dni wracały do sił. Byli jak nowo narodzeni.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lublin żegna papieża. W archikatedrze odbyła się msza święta
ZDJĘCIA

Lublin żegna papieża. W archikatedrze odbyła się msza święta

W archikatedrze lubelskiej odbyła się msza święta w intencji zmarłego w Poniedziałek Wielkanocny papieża Franciszka. Przewodniczył jej arcybiskup Stanisław Budzik.

Impreza wraca po latach. Będą się ścigać po ulicach
Nasz Patronat
27 kwietnia 2025, 10:00

Impreza wraca po latach. Będą się ścigać po ulicach

Przez pięć ostatnich lat zawody nie były organizowane. Ale w tym roku znów się odbędą. Ogólnopolski Cukrowniczy Bieg Uliczny w Werbowicach zaplanowano na pierwszą niedzielę po świętach.

Panie mają wychodne
Foto
galeria

Panie mają wychodne

Impreza w Helium Club była absolutnym szaleństwem! Jeśli nie udało Wam się tam być, nie martwcie się – przygotowaliśmy dla Was fotogalerię, która przeniesie Was prosto w serce tej niesamowitej nocy! Tańce, emocje, najlepsza muzyka i mnóstwo pozytywnej energii – to wszystko na zdjęciach. Zobaczcie, jak imprezował Lublin.

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Złoty Kask. Tuż za nim Mateusz Cierniak i Dominik Kubera

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Złoty Kask. Tuż za nim Mateusz Cierniak i Dominik Kubera

W Lany Poniedziałek w Opolu odbył się coroczny Turniej o Złoty Kask będący zarazem Memoriałem Jerzego Szczakiela. Orlen Oil Motor Lublin miał w nim czterech przedstawicieli, a trzech z nich stanęło na podium. Wygrał Bartosz Zmarzlik, drugi był Mateusz Cierniak, a trzeci Dominik Kubera. Jedynie Wiktor Przyjemski zajął odległe miejsce

Kajakowa Biała Podlaska. Stowarzyszenie chce bezpłatnie udostępniać kajaki

Kajakowa Biała Podlaska. Stowarzyszenie chce bezpłatnie udostępniać kajaki

Stowarzyszenie ze Studzianki chce bezpłatnie udostępniać kajaki mieszkańcom Białej Podlaskiej. Ratusz jest prawie gotowy by to zlecić, bo stanica kajakowa już czeka.

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy

Kazimierz Dolny znów udowodnił, że tradycja ma się tu świetnie – i to dosłownie! Strażacy lali wodę strumieniami, a mieszkańcy i turyści bawili się w najlepsze.

Zalew w Krasnobrodzie
galeria

Majówka 2025 na Roztoczu. Do uzdrowiska przyjedzie znany artysta

Już po raz XX Krasnobród zaprasza na Roztoczańską Majówkę. Cykl wydarzeń zaplanowano od pierwszego dnia miesiąca, ale najwięcej wydarzy się w niedzielę, 4 maja.

Emmanuel Lecomte (z piłką) może być zadowolony z sobotniego występu przeciwko Dzikom Warszawa

Emmanuel Lecomte: To był dobry mecz

PGE Start Lublin pokonał 86:69 Dziki Warszawa. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami bohaterów tego spotkania

Górnik Łęczna z piątą wygraną z rzędu i kolejnym meczem bez straty gola

Górnik Łęczna z piątą wygraną z rzędu i kolejnym meczem bez straty gola

Górnik Łęczna miał spore problemy z ograniem Chrobrego Głogów, ale dopisał na swoje konto kolejny komplet punktów. W pierwszej połowie łęcznianom dopisało szczęście, bo rywale trafili w słupek i w poprzeczkę. Natomiast po przerwie pięknego gola na wagę trzech punktów zdobył Fryderyk Janaszek

Świąteczne powroty. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Świąteczne powroty. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Kierowcy wracający ze świątecznych wyjazdów mogą spodziewać się po południu korków na drodze. Policja apeluje o ostrożność.

ulica Twarda

Jest przetarg na remont ulicy Twardej. Do wycinki prawie 30 drzew

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku mieszkańcy doczekają się gruntownego remontu ulicy Twardej. Ratusz ogłosił właśnie przetarg na roboty.

W Wielkanoc postanowił polatać autem. W organizmie 2 promile alkoholu

W Wielkanoc postanowił polatać autem. W organizmie 2 promile alkoholu

Do groźnego wypadku doszło w wielkanocną niedzielę w powiecie włodawskim. 61-letni kierowca podczas wyprzedzania dachował autem. Jak się okazało w chwili wypadku był pijany.

Studencki melanż
Foto
galeria

Studencki melanż

Przygotujcie się na dawkę niesamowitych zdjęć z najbardziej gorącej imprezy, jaka odbyła się ostatnio w popularnym lubelskim klubie Rzut Beretem! Popularny Beret po raz kolejny zapełnił się tłumem pełnym energii i pozytywnego szaleństwa. Jeśli jeszcze nie byliście, koniecznie sprawdźcie, co się działo i jak się bawi Lublin!

Nie żyje papież. Lublin żegna Franciszka

Nie żyje papież. Lublin żegna Franciszka

W poniedziałek wielkanocny zmarł papież Franciszek. Miał 88 lat.

Z rytmu wybiła nas pogoda. Opinie po meczu Orlen Oil Motor - Krono-Plast Włókniarz
galeria

Z rytmu wybiła nas pogoda. Opinie po meczu Orlen Oil Motor - Krono-Plast Włókniarz

W Wielką Sobotę Orlen Oil Motor Lublin stoczył bardzo zacięty, ale co najważniejsze zwycięski bój z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Co po zakończeniu spotkania powiedzieli jego główni bohaterowie?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Zatrudnię

zatrudnię pracownika

polska

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Różne -> Sprzedam

zlacz

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Komunikaty