Jest akt oskarżenia w sprawie księdza podglądacza z łukowskiej parafii. W lutym duchowny nagrywał telefonem komórkowym mężczyznę w toalecie w jednej z lubelskich galerii handlowych.
– 30 czerwca prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Zarzucany czyn to utrwalanie wizerunku nagiej osoby bez jej zgody– mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. W tej sprawie jest jedna osoba pokrzywdzona. Księdzu Arturowi S. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
37 – letni duchowny z łukowskiej parafii wybrał się 9 lutego do centrum handlowego Vivo! Lublin, ale nie po to, by robić zakupy. W męskiej toalecie telefonem komórkowym nagrywał mężczyznę. Wobec podejrzanego nie zastosowano żadnego środka zapobiegawczego. A on sam nie przyznał się do winy.
Do tej pory był księdzem rezydentem w parafii NMP Matki Kościoła w Łukowie. Trafił tu w ubiegłym roku z parafii Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 2013 roku. Studiował teologię moralną na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W bialskiej parafii zajmował się m.in. Domowym Kościołem, przygotowywał też młodzież do sakramentu bierzmowania.
Biskup diecezji siedleckiej ksiądz Kazimierz Gurda odsunął go od wszelkiej pracy duszpasterskiej i skierował do czasu zakończenia śledztwa i ewentualnego procesu w miejsce odosobnienia.