Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Liczył się czas, liczba wykonanych trików i poziom ich trudności. Fani jazdy na deskorolce mogli zaprezentować swoje umiejętności na największym skateparku w Lublinie
W niedzielę (25 sierpnia) na Skate Park Rusałka w Lublinie odbył się lubelski przystanek Pucharu Polski w jeździe na deskorolce,. Zwodnicy rywalizowali między sobą w różnych kategoriach wiekowych.
- Rywalizujemy dzisiaj w trzech kategoriach. Jest kategoria do lat 16-stu, kategoria open bez żadnych podziałów wiekowych dla mężczyzn, a także kategoria dla kobiet- mówi Tymek Szczuka z Polish Skate Federation.
Zawodnicy prezentowali różnorodne wolty na deskorolce. Jednak ocena tych wyczynów nie należała do najłatwiejszych.
- "Deskorolka" jest trudną do oceny dyscypliną sportową, ponieważ każdy trik jest subiektywny. Jury składa się z trzech osób. Dzisiejsze zawody polegają na tym, że każdy zawodnik lub zawodniczka ma do wykonania dwa przejazdy na desce po minucie czasu i podczas nich stara się wykonać jak największą ilość trików, jak najtrudniejszych, jak najbardziej kreatywnych- mówi Tymek
Uczestnicy niedzielnych zawodów szlifują jazdę na deskorolce już od dawna i mają w tej dziedzinie wiele sukcesów.
- Ostatnio zająłem drugie miejsce w pierwszym przystanku Polski. Często w wolnych chwilach jeżdżę na skate park i staram się udoskonalać moją technikę, a także ćwiczyć nowe triki- mówi Franek, jeden z miłośników jazdy na deskorolce i uczestnik zawodów.
Przystanki w ramach Pucharu Polski odbywają się w całej Polsce. Jest ich łącznie 11.
- W tych jedenastu przystankach każdy zawodnik lub zawodniczka zbiera punkty, które mogą dać im kwalifikacje do wielkiego finału, w którym weźmie udział dziesięciu najlepszych zawodniczek i zawodników z całej Polski- dodaje
Wielki finał zawodów odbędzie się już za tydzień (1 września) w Chrzanowie.
