Badania nad krzyżowaniem truskawek z poziomkami prowadzi Laboratorium Kultury In Vitro Tkanek i Komórek Roślinnych w UMCS. - Do tej pory nowe odmiany truskawek były uzyskiwane głównie z łączenia odmian truskawek już istniejących. My pokusiliśmy się o skrzyżowanie truskawki z poziomką - tłumaczy dr Ewa Dziadczyk z Zakładu Anatomii i Cytologii Roślin UMCS.
Skąd taki pomysł? - Wielu smakoszy przyzna, że truskawki utraciły ostatnio swoje walory smakowe. I chociaż owoce są zazwyczaj duże, to do smaku coraz częściej możemy mieć sporo zastrzeżeń - zauważa dr Dziadczyk. - Za to poziomka jest gatunkiem o niezwykłym smaku i aromacie. Czemu więc tego nie połączyć?
Prace nad skrzyżowaniem truskawki uprawnej z poziomką leśną ruszyły w Lublinie dwa lata temu. - Zastosowaliśmy metodę in vitro - wyjaśnia dr Dziadczyk. - Dzięki temu mamy możliwość uprawy roślin w warunkach sterylnych, na podłożach syntetycznych, zastępujących glebę. Wykorzystujemy unikalną cechę komórek roślinnych, czyli zdolność do odtwarzania całej rośliny z pojedynczych komórek.
Tak powstały pierwsze krzyżówki truskawkowo-poziomkowe. Część skrzyżowanych roślin jest dalej badana w laboratoriach UMCS. Reszta już rośnie na polach doświadczalnych Akademii Rolniczej na lubelskim Felinie.
Jak prognozują naukowcy, z rosnących na Felinie mieszańców w przyszłym roku powinny się pojawić pierwsze owoce poziomko-truskawek. - Ale to jeszcze nie efekt finalny naszej pracy, bo rośliny będą musiały być poddane kolejnym wnikliwym badaniom - podkreśla dr Dziadczyk.
Za to w tym roku lubelscy naukowcy rozpoczęli prace nad skrzyżowaniem truskawki uprawnej z odmianą poziomki pochodzącą z Indii. Jak tłumaczą, indyjskie poziomki charakteryzują się dużą odpornością na wiele chorób, a także na uciążliwe dla polskich plantatorów... susze.
- Liczymy, że efekty naszych badań znajdą zastosowanie w masowej uprawie - mówi Ewa Dziadczyk. - I że za kilka lat będziemy mogli jeść o wiele smaczniejsze i bardziej pachnące truskawki.