Gorące powitanie szykuje prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi podczas wizyty w Polsce Prawo i Sprawiedliwość. Każdy z parlamentarzystów tej partii na jej koszt ma przywieźć do Warszawy po 50 osób.
Taką deklarację złożył wiceprezes PiS Joachim Brudziński. Trump do naszego kraju przyleci 5 lipca, a dzień później wygłosi przemówienie na pl. Krasińskich w Warszawie. Tam ma zostać entuzjastycznie powitany przez tłumy Polaków.
– Dla Polski ta wizyta ma charakter symboliczny, bo to pierwszy pobyt nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych w naszym kraju. Warszawa będzie pierwszym miastem, do jakiego zawita Donald Trump odwiedzając Europę. Chcemy pokazać to naszym europejskim sojusznikom – mówi Artur Soboń, poseł ze Świdnika. Zaznacza jednak, że nie będzie organizował otwartego naboru na wyjazd, jak robi to większość parlamentarzystów. – Chciałbym, żeby była to szansa dla młodych ludzi działających w naszej młodzieżówce czy różnych klubach i stowarzyszeniach. Wśród nich będę kolportował zaproszenia.
Niemal komplet chętnych do zajęcia miejsc w autokarze, który wyjedzie z Biłgoraja ma już posłanka Agata Borowiec. – Wczoraj ogłosiłam wyjazd i od razu zgłosiło się ok. 50 osób, głównie z powiatów biłgorajskiego, tomaszowskiego i zamojskiego. Decydować będzie kolejność zgłoszeń – mówi parlamentarzystka.
Niektórzy z posłów PiS dopiero zamierzają ogłosić informację o wyjeździe. – W zależności od zainteresowania zobaczymy, czy pojedziemy autokarem, czy prywatnymi samochodami – mówi Adam Abramowicz, parlamentarzysta z Białej Podlaskiej.
Donald Trump w Polsce - program wizyty
Trump 6 lipca o godz. 9 ma spotkać się w „cztery oczy” z prezydentem Andrzejem Dudą. Później m.in. weźmie udział w spotkaniu plenarnym podczas Szczytu Trójmorza. Jego przemówienie na placu Krasińskich ma natomiast trwać ok. 20-30 minut. Prezydent Stanów Zjednoczonych z Polski ma odlecieć ok. godz. 14.