Przez Lubelszczyznę przechodzą silne burze. W Lublinie spadł grad.
Jak informują strażacy w całym regionie burze powaliły około 40 drzew. Najwięcej interwencji było w powiatach lubelskim, biłgorajskim, kraśnickim, krasnostawskim i puławskim. - Nad powiatem puławskim przeszła potężna nawałnica. Mamy w tej chwili mnóstwo zgłoszeń - powiedział dyżurny Straży Pożarnej w Puławach.
W Lublinie przez kilka minut padał grad.
- W Kraśniku burza. Parę drzew leży na drogach całego powiatu. Kierowcom sugeruję zachowanie ostrożności. Straż pożarna pracuje nad przywróceniem ruchu - napisał na profilu Dziennika Wschodniego na facebook'u Marek.
- Nad Nałęczowem przeszła burza. Przez dwadzieścia minut padał grad i wiał silny wiatr. To chyba jeszcze nie koniec - dodaje Stanisław.
- W Puławach przeszła silna ulewa - informuje Anna z Puław. Grzmi i błyska od godziny 17, ale przynajmniej nie pada już tak mocno i nie nie wieje.
- W powiecie lubartowskim spokojnie. Trochę grzmiało, trochę pokapało i na tym się skończyło - dodaje Marta.
- W Bełżycach nie ma prądu - informuje pan Stanisław, który zadzwonił do naszej redakcji.
- Na ulicę Niepodległości w Świdniku, tuż obok szpitala przewróciło się drzewo na chodnik - relacjonuje Bartek Kuna.
- W powiecie opolskim jest bardzo dużo połamanych drzew. W niektórych miejscach są powyrywane z korzeniami. Przez długi czas padał intensywny deszcz, któremu towarzyszył grad. Wiatr, grzmoty, błyski - na razie wszystko ucichło i mamy nadzieję, że już się nie powtórzy - napisała na nasz numer GG (2231337) Kasia.
- W gminie Wilków burza pozrywała dachy mieszkań i zniszczyła plantację chmielników. Do tego na ziemi leży wiele połamanych drzew. W Karczmiskach do godziny 21 nie było prądu - informuje Ola.