20-letni mieszkaniec Lublina włamał się do mieszkania swojego znajomego.
Do zdarzenia doszło 15 lipca na lubelskim Kośminku. Włamywacz oglądał wcześniej mecz i pił alkohol w mieszkaniu kolegi. Po meczu 20-latek wyszedł z mieszkania, natomiast właściciel zamknął drzwi i poszedł spać.
20-latek wrócił po jakimś czasie, wywarzył drzwi i wszedł do mieszkania. Ukradł telewizor i zegarek o wartości 750 zł. Wczoraj włamywacz został zatrzymany. Odpowie przed sądem za kradzież z włamaniem, za co grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci odzyskali skradzione rzeczy w jednym z lombardów na terenie Lublina.