Lublin: Miasto rozda "opaski życia". Dla kogo, gdzie się po nie zgłosić?

Zgłoszenia osób zainteresowanych otrzymaniem opaski będą przyjmowane telefonicznie od 9 do 20 maja pod numerami 81 466 55 60, 81 466 55 61 oraz 539 867 635. Dzwonić będzie można w dni powszednie między godz. 7 a 15. Warunkiem jest zamieszkiwanie na terenie Lublina oraz wiek powyżej 65 lat.

Urządzenie noszone na nadgarstku na bieżąco mierzy tętno noszącej je osoby, ma również czujnik upadku i lokalizator GPS. Jeśli wykryje jakieś anomalie (chociażby to, że dana osoba upadła i przestała się przemieszczać, lub jej tętno zmieniło się w sposób niepokojący), połączy się z Centrum Teleopieki.

Pracownik wspomnianego centrum, które dyżuruje całodobowo, może się skontaktować z użytkownikiem opaski poprzez wbudowany w nią głośnik i mikrofon. W razie potrzeby może wysłać pomoc do potrzebującej tego osoby. Zrobi to zarówno wtedy, gdy dowie się od seniora, że taka pomoc jest potrzebna, jak i wtedy, gdy kontakt będzie utrudniony lub niemożliwy.

Dodajmy, że każda z opasek jest wyposażona w przycisk, dzięki któremu jej użytkownik może w dowolnym momencie samodzielnie połączyć się z pracownikiem Centrum Teleopieki, np. wtedy, gdy poczuje się słabo.

Lublin organizuje seniorom takie wsparcie od 2019 roku. – Dzięki szybkiej reakcji udało się od tego czasu przeprowadzić 108 interwencji w celu zapewnienia bezpieczeństwa i ratowania życia. Dotychczas z opasek skorzystało 1415 mieszkańców powyżej 60. roku życia – informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. Seniorzy nie muszą płacić za opaskę ani za wsparcie Centrum Teleopieki.

– Dodatkowe źródło finansowania pozwoli wyposażyć w te urządzenia więcej osób – podkreśla Monika Lipińska, zastępca prezydenta Lublina ds. społecznych. Miasto zdobyło na ten cel ponad 212 tys. zł z programu „Korpus wsparcia seniorów” w ramach Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

– Seniorzy zakwalifikowani do skorzystania z opasek otrzymają dodatkowe wsparcie domowe w celu zminimalizowania trudności związanych z użytkowaniem opaski – podkreśla Stryczewska. Dodaje, że chodzi o trudności wynikające z wieku, niepełnosprawności lub zwykłych obaw.