Archeolodzy wyjaśniają pochodzenie starych murów odkopanych na terenie budowy bloku między ul. Kalinowszczyzna a Towarową. W ziemi odkryto dosyć rozległe fragmenty dawnej zabudowy
– Ewidentnie jest to pozostałość zabudowy przy ul. Towarowej, która według archiwalnych map była tu mniej więcej od końca XVIII wieku. Na archiwalnych mapach mamy udokumentowane, że istniała tam jakaś zabudowa mieszkalna – mówi Agnieszka Stachyra z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, który sprawdza to, co odkryto na terenie budowy.
Stare mury zostały odsłonięte niedaleko Słomianego Rynku. Tu, gdzie ul. Towarowa oddala się od ul. Kalinowszczyzna. Właśnie w tym miejscu ma powstać blok mieszkalny. Pozwolenie na jego budowę zostało wydane przez Urząd Miasta na wniosek firmy Gipstynk. – Inwestor został zobowiązany do prowadzenia badań archeologicznych – podkreśla Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.
– Przed rozpoczęciem budowy podpisaliśmy umowę z archeologiem, jest konserwator, wszystko jest obserwowane, także z drona, wszystko jest dokumentowane – zapewnia Bogusław Telecki, który jest właścicielem działki i firmy Gipstynk. – Od początku się spodziewaliśmy, że możemy tam coś wykopać.
Na małej głębokości znaleziono rozlegle fragmenty murów. – Część jest wykonana z kamienia wapiennego łączonego zaprawą, część łączona jest gliną, a część to liche murki związane prawdopodobnie z jakąś zabudową gospodarczą – opowiada Stachyra.
– Odkryliśmy również kondygnację piwnic – mówi Edmund Mitrus, wynajęty przez inwestora archeolog, który sprawuje nadzór nad pracami. Podkreśla, że na razie jest za wcześnie, by określać wiek znaleziska. – Z planów wynika, że zabudowa istniała tutaj co najmniej od drugiej połowy wieku XVII do początku XXI wielu.
Prace są kontrolowane przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Z kolei miejski konserwator z zaciekawieniem czeka na wyniki tych badań i przypomina, co pewien czas temu odkryto w tej samej okolicy, bliżej ul. Okólnej. – Ujawniono tam fragmenty murowanych budynków o bardziej okazałym charakterze z przełomu XVI i XVII wieku, a odnalezione zabytki ruchome pokazywały, że mógł to być dwór związany ze starostami zarządzającymi tym terenem.
Archeolog nie przesądza jeszcze o tym, jak długo mogą potrwać badania w miejscu planowanego bloku. Jego elewacja powinna mieć ok. 7,5 m wysokości, kalenica spadzistego dachu znajdzie się na wysokości 9 m. Pod ziemią będą garaże, a nadziemna część ma być podzielona tak, by wyglądała na mniejsze obiekty. – Łącznie będzie tu 35 mieszkań – zapowiada Telecki.