Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do tej pory Ratusz zgody odmawiał. Fot. archiwum
Nad tym, czy wożące turystów elektryczne busy powinny być wpuszczone na Stare Miasto debatować mają 2 lutego lubelscy radni.
Będą oni rozpatrywać obywatelski projekt uchwały sporządzony przez właścicieli tych busów, którzy od wielu lat zabiegają u władz Lublina o zgodę na kursy przez Stare Miasto.
Ratusz konsekwentnie odmawia wydania takiej zgody, tłumacząc to staromiejską ciasnotą i dużym zagęszczeniem pieszych. Według urzędników pojazdy wożące turystów stwarzałyby zagrożenie dla przechodniów.
Właściciele busów złożyli do obywatelski projekt uchwały, w której Rada Miasta miałaby „zlecić” prezydentowi Lublina „wydanie stałego zezwolenia” dla elektrycznych pojazdów tejże firmy. Tymczasem prawo jednoznacznie mówi, że to prezydent, a nie Rada Miasta jest zarządcą dróg.
Autorzy projektu zebrali pod nim 1655 podpisów. W uzasadnieniu projektu twierdzą, że ich busy „są bardziej bezpieczne od wszystkich pozostałych pojazdów, które wjeżdżają na Stare Miasto”.
