Zależy nam, aby wokół nas było czysto i przyjemnie – tłumaczą pomysłodawcy akcji sprzątania ulic. Dziś zakasują rękawy i ruszają w teren.
Sprzątać mają dziś również mieszkańcy ul. Tęczowej w Lublinie. Ale nie tylko. Takie akcje odbywają tej wiosny się w całym regionie. Wojnę śmieciom wypowiadają też młodzi ludzie z Puław. Skrzyknęli się w Internecie i zamierzają uporządkować Park Czartoryskich. Początek akcji dziś o godz. 13. Tu również ma ona trwać ok. trzech godzin.
Wszystkim przybyłym organizatorzy lubelskiej akcji zapewnią napoje, rękawice robocze i worki. Trzeba przynieść ze sobą grabie i miotłę lub łopatę. Bo porządki mają dosięgnąć nie tylko teren górki przy ul. Wieniawskiej, ale też jej okolice.
– Po zimie ulice i chodniki są pełne brudu, przy krawężnikach zalega ziemia. Nie chodzi nam tylko o zebranie śmieci, ale też o rekultywację trawników – wyjaśnia Pietrasiewicz.
W ostatni weekend wojnę śmieciom wypowiedzieli społecznicy z Kazimierza Dolnego. Zakasali rękawy i poszli zbierać odpady. Posprzątane zostały m.in. kamieniołomy, wąwozy w Męćmierzu, Bochotnicy i przy cmentarzu. Efekt? 400 worków śmieci.
Władze miasteczka postanowiły pójść za ciosem. Wczoraj na terenie gminy Kazimierz ruszyła zbiórka odpadów wielkogabarytowych, takich jak meble i sprzęt AGD. Potrwa przez cały najbliższy tydzień.
– Mieszkańcy mogą wystawiać niepotrzebne rzeczy przed swoje posesje, a pracownicy Zakładu Usług Komunalnych będą je zabierać za darmo – informuje Małgorzata Kuś, sekretarz Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym.