Znamy program letniej edycji Lublin Sportivalu. Największe widowisko będzie obok Zamku, gdzie w powietrze wzbiją się rowerzyści, inni będą na rowerach gonić za piłką po boisku na Czechowie, pl. Teatralnym zawładnie deskorolka, a pl. Po Farze fani parkour. Wszystko to w ostatni weekend maja.
Rowerzystów wykonujących akrobacje będziemy oglądać na pl. Zamkowym, a tym razem zapowiadana jest tu światowa czołówka, bo zawody będą mieć wyższą rangę niż poprzednio. – Zobaczymy zawodników z Czech, Słowacji, Rosji, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Portugalii i Kolumbii – mówi Agata Makuch z Urzędu Miasta.
Inaczej, niż ostatnio ustawiony będzie tor do wyczynowej jazdy rowerem. Zamiast na schodach prowadzących do Zamku zostanie zbudowany na samym placu, wzdłuż wzgórza.
– Tor będzie mieć długość 60 metrów. Będzie zbudowany z 1500 palet i 160 ton ziemi – objaśnia Maciej Kiwak, który poprowadzi zawody. Sędziować ma jego kolega, Piotr Krajewski. Co jest punktowane w takich akrobacjach? – Wysokość, czystość lądowania – mówi Krajewski. Na najlepszych czekać mają nagrody. Ich pula to 25 tys. złotych.
Strefa Rowerowa (wszystko ma się tu odbywać 28 maja) będzie jedną z czterech, w których ma się rozegrać tegoroczna letnia edycja Lublin Sportivalu.
Również 28 maja na pl. Po Farze zjawią się miłośnicy sportu polegającego na pokonywaniu różnych miejskich przeszkód, który z francuska zwie się parkour. Zawodnicy będą wykorzystywać nie tylko znajdujące się tu murki, ale też specjalnie stawiane rusztowania. Rywalizować będzie 80 osób z całej Polski, do których dołączyć może jeszcze kilkadziesiąt z regionu. A jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił, to może skorzystać z bezpłatnych warsztatów.
Podobnej szkółki można się spodziewać w Strefie Deskorolki, która w tym roku rozstawi się 29 maja na pl. Teatralnym przy Centrum Spotkania Kultur. – Można przyjść i spróbować zupełnie za darmo pod okiem fachowców – zachęca Boniek Falicki ze skateparku 1st Floor. – Dla dziewczynek mamy instruktorkę – dodaje. Ci, którzy mistrzowskiego poziomu jeszcze nie osiągnęli, ale cokolwiek na desce już potrafią będą mogli korzystać z ustawionych tu przeszkód. – Pomiędzy przejazdami zawodników skatepark będzie dostępny dla wszystkich – zapewnia Jacek Harasimiuk. Wśród zawodników będą ekipy Sianokosy z Łodzi, Semper z Trójmiasta, Alkomatrs z Zielonej Góry, Skatepakt z Warszawy, czy też Sasko ze Słowacji i Criminal z Węgier.
Najdalej, bo na Czechów będą musieli się pofatygować ci, którzy zechcą popatrzeć na bike polo. Na czym polega ta dyscyplina? Zawodnicy jeżdżą na rowerach i kijami uderzają w piłkę. Drużyny są trzyosobowe, mecz trwa tylko dziesięć minut lub do pięciu goli, za to o siniaki jest ponoć bardzo łatwo. Boisko do bike polo powstało przy ul. Śliwińskiego w ramach budżetu obywatelskiego. – Najbliższe o takich wymiarach i takiej jakości jest w Berlinie – twierdzi Szymon Furmaniak, jeden z lubelskich zawodników. Strefa Bike Polo będzie działać 28 i 29 maja.