![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Fundusz uważa, że kłopoty szkolnych dentystów to sprawa ministerialna, a minister, że to sprawa lube](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2011/2011-02/LUBLIN_634354337_AR_0_0.jpg)
Lubelski oddział NFZ nie zmieni zasad konkursu dla szkolnych gabinetów stomatologicznych. Oznacza to, że nie mają one większych szans z konkurencją działającą poza szkołami. Nieoficjalnie mówi się, że jednak będzie rozwiązanie sytuacji.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W Lublinie tylko 23 szkoły podstawowe oraz nieliczne gimnazja dostały pieniądze na leczenie uczniów w tym roku. W zeszłym roku było ich ponad 60.
– Tysiące lubelskich uczniów straciło dostęp nie tylko do leczenia zębów, ale i profilaktyki. Nasze województwo jest jednym z biedniejszych w kraju. Wielu rodziców nie będzie już stać na to, by zadbać o zęby swoich dzieci i sfinansować im leczenie w placówkach pozaszkolnych – uważa Jolanta Zarębska, dentystka w jednej z lubelskich szkół. – Zaniedbania zdrowotne, które powstaną w wyniku tej sytuacji u najmłodszych, mogą okazać się nieodwracalne – dodaje lekarka.
Zdaniem Jakuba Szulca z ministerstwa, to dyrektor wojewódzkiego oddziału NFZ odpowiada za zmiany i przesunięcia w ramach kosztów świadczeń opieki zdrowotnej. Z kolei Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego oddziału wyjaśnia, że kryterium lokalizacji gabinetu w szkołach nie może być podstawą do zakontraktowania placówki. Zdaniem rzeczniczki, odpowiedzialność za decyzje w kwestii finansowania leży przede wszystkim po stronie resortu.
Ale taka sytuacja dotyczy Lublina i Puław. W Chełmie i Zamościu problem na korzyść szkolnych gabinetów udało się rozwiązać
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, lubelski NFZ zamierza jednak wybrnąć z sytuacji, ogłaszając kolejny konkurs na świadczenia stomatologiczne. Rzeczniczka funduszu nie potwierdza jednak tej informacji. Do sprawy wrócimy.